Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjant został oskarżony. Czy zostanie wydalony z policji?

Rafał Bieńkowski [email protected]
A wyroku wciąż nie ma.

Chociaż miało stać się to we wtorek, to dopiero w maju zapadnie wyrok w sprawie funkcjonariusza oskarżonego o podżeganie do składania fałszywych zeznań.

Wyrok w głośnej sprawie miał zostać ogłoszony 17 kwietnia. Prowadząca sprawę sędzia Agnieszka Karwowska postanowiła jednak wznowić przewód sądowy.

- Stało się tak ze względu na konieczność odczytania zeznań świadka, który przebywa obecnie za granicą. Były odczytane tylko dwa zeznania i jedno wyjaśnienie, a w aktach sprawy znajdowały się jeszcze jedne zeznania - tłumaczyła swoją decyzję sędzia Karwowska.

Chodzi o zeznania kobiety, które obciążyły młodego policjanta.

Nocne pobicie
Przypomnijmy, że sprawa dotyczy wydarzeń z czerwca ubiegłego roku. Nocą, na jednej z ulic w Szczuczynie brutalnie pobito 39-letniego wówczas mężczyznę. Razem z napastnikami na miejscu zdarzenia był również policjant w cywilu.

Pobity mężczyzna twierdził, że nie znał nikogo z napastników, bo długo nie był w kraju. Obecność policjanta została jednak bardzo szybko potwierdzona i niedługo potem został on przesłuchany. Ale w charakterze świadka. Dwaj pozostali mężczyźni zostali ukarani za pobicie grzywną.

Wkrótce policjantowi postawiono zarzut podżegania do składania fałszywych zeznań. Jak relacjonowali łomżyńscy śledczy, funkcjonariusz miał nakłaniać mieszkankę Szczuczyna, obecną przy incydencie, do krycia go. Dowodem były sms-y w telefonie kobiety.

Świadek zeznawała najpierw, że zajścia nie widziała. Dopiero potem przyznała się, że gdy jej dwóch kolegów biło mężczyznę, policjant stał z boku. Mężczyzna został pociągnięty do odpowiedzialności, chociaż nie pełnił w tym momencie służby. Teraz zeznania kobiety mają zostać skompletowane.

Czy to koniec kariery?
Obecny we wtorek w Sądzie Rejonowym Grzegorz Bielski, kierownik sekcji śledczej Prokuratury Rejonowej w Łomży, nie krył zdziwienia brakiem wyroku.

Ten - decyzją sądu - ma zostać ogłoszony w czwartek 10 maja.

Oskarżonemu stróżowi prawa za podżeganie do składania fałszywych zeznań grozi nawet do trzech lat więzienia. Co oczywiste będzie to jednoznaczne z wydaleniem ze służby.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna