Policyjne statystyki pomagają płacić mniej za ubezpieczenie

Opel Vectra z nieznanych przyczyn na łuku drogi zjechał na przeciwległą stronę i uderzył w barierę ochronną. Następnie spadł z mostu i zatrzymał się około metr od rzeki. Pojazdem podróżowało trzech mężczyzn w wieku 29-45 lat. Najmłodszy z nich zginął na miejscu. Pozostali dwaj z ogólnymi obrażeniami trafili do szpitala. Do zdarzenia doszło w marcu w podbiałostockich Nowodworcach.

Wypadków mało, ale groźne

To jedna z ostatnich tragedii. Jak pokazują ubiegłoroczne statystyki policyjne, drogi woj. podlaskiego należą do najbezpieczniejszych w kraju, bo dochodzi tu statystycznie do niewielu wypadków. Ale jednocześnie, właśnie u nas jest najwyższy wskaźnik wypadków ze skutkiem śmiertelnym. W 2016 r. w woj. podlaskim odnotowano 686 wypadków. Mniej zdarzeń było tylko w lubuskim (684). Dla porównania - w woj. łódzkim aż 4 222 - to najwięcej w Polsce. Ale na drogach woj. podlaskiego zginęło 120 osób.

Pod względem liczby wypadków proporcjonalnie do liczby mieszkańców (to pozwala porównać regiony) wypadamy bardzo dobrze. Bo na 100 tys. osób, liczba wypadków wyniosła 57,8. To najniższy wskaźnik z wszystkich województw w kraju. Ale już wskaźnik liczby rannych w wypadkach jest w Podlaskiem prawie równy średniej krajowej(121,6).

Najbardziej niepokoi bardzo wysoki wskaźnik liczby zabitych na 100 wypadków. W Podlaskiem wynosi on aż 17,5 (taki sam wskaźnik jest w woj. kujawsko-pomorskim). To oznacza, że w blisko co 6. wypadku ktoś poniósł śmierć. W pozostałych regionach kraju wskaźnik ten jest mniejszy.

Naszym problemem jest skłonność do zbyt szybkiej jazdy (najczęstsza przyczyna śmiertelnych wypadków) i niewystarczające umiejętności.

- Powinien zmienić się zakres szkolenia kierowców, którzy będą umieli przewidywać niebezpieczne sytuacje na drodze i umieć z nich wyjść bez szwanku - uważa Wojciech Śliwowski, prezes Automobilklubu Suwalskiego.

Kierowców na pewno zdyscyplinowałaby zmiana przepisów i surowsze kary dla piratów drogowych, wzmożone policyjne kontrole na ruchliwych trasach oraz poprawa infrastruktury. Zachętą może też być niższe OC.

Tanie ubezpieczenie

Dane dotyczące ilości wypadków, przekładają się na ceny OC. Okazuje się, że właściciele samochodów z Podlasia nadal są w stosunkowo dobrej sytuacji. Porównywarka ubezpieczeń Ubea.pl na podstawie anonimowych kalkulacji internautów sprawdziła średnie ceny ubezpieczeń OC we wszystkich stolicach województw. W styczniu Białystok znalazł się w trójce miast z najtańszym OC. Jedynie Zielona Góra miała nieznacznie niższą średnią składkę.

- Mała liczba wypadków w województwie podlaskim to na pewno jeden z czynników wpływających na niższe ceny OC. Mniej zdarzeń oznacza, że ubezpieczyciel musi wypłacić mniej odszkodowań - tłumaczy Paweł Kuczyński z Ubea.pl. - Może zatem zebrać nieco mniejszą składkę od kierowców.

Najdroższe OC w styczniu było w Gdańsku. Średnia składka była tam aż o 60 proc. wyższa niż stawka w Białymstoku.