Polska Izba Mleka alarmuje o możliwej utracie rynku ukraińskiego. Apeluje do rządów o uwzględnienie specyfiki handlu produktami mleczarskimi

Polska jest dziś dużym eksporterem na ukraiński rynek produktów mleczarskich i mimo trudności z przekraczaniem granicy, producenci nadal sprzedają tam duże ilości serów, jogurtów i innych przetworów mleczarskich. Według danych strony ukraińskiej w ciągu 10 miesięcy 2023 r. nasz kraj wyeksportował na Ukrainę towary o wartości ok. 5,5 mld EUR. Jeśli chodzi o branżę mleczarską, to do listopada 2023 roku Polska wyeksportowała na Ukrainę produkty za ponad 113 mln euro.

Zobacz też:Problemy branży mleczarskiej w związku z protestem przewoźników. Producenci apelują o podjęcie działań

Obie strony podkreślają, że znają problemy z jakimi zmagają się zarówno polscy, jak i ukraińscy rolnicy. Jednocześnie w oświadczeniu możemy przeczytać, że polski eksport produktów mlecznych na Ukrainę jest pięciokrotnie wyższy niż ukraiński eksport produktów mlecznych do Polski.

Apelujemy do rządów Ukrainy i Polski o uwzględnienie specyfiki handlu produktami mleczarskimi między naszymi krajami. Pragnieniem zarówno ukraińskich, jak i polskich producentów mleka jest przywrócenie niezakłóconej wymiany handlowej, nad którą oba kraje pracowały od lat. Będzie to w interesie przemysłu mleczarskiego zarówno na Ukrainie, jak i w Polsce - możemy przeczytać w oświadczeniu Polskiej Izby Mleka i Związku Przedsiębiorstw Mleczarskich Ukrainy.

Ostatnią blokadę na granicy polsko-ukraińskiej odczuła Spółdzielnia Obrotu Towarowego Przemysłu Mleczarskiego. Jednak prezes zarządu Andrzej Ramotowski myśli, że Ukraina nie zamknie się całkowicie na polskie produkty.

Myślę, że Ukraina nie zamknie swego rynku na nasze produkty mleczarskie. Wynika to tylko z tego, iż zależy im na dobrosąsiedzkich stosunkach z Polską, płynnym przepływie osób i towarów na przejściach granicznych pomiędzy Polska a Ukrainą - przekazuje Andrzej Ramotowski.

Prezes Spółdzielni przekazuje, że firma już w grudniu ubiegłego roku, bardzo dużo straciła sprzedaży, podczas strajku przewoźników blokujących przejścia graniczne z Ukrainą.

SOT nie zrealizował zamówień i straciliśmy sprzedaż, u producentów zostały produkty mleczarskie. Podobnie jest teraz, rolnicy strajkują na granicy polsko-ukraińskiej blokując wywóz towarów z Polski - przekazuje prezes zarządu.

W zeszłym tygodniu firma wyeksportowała w poniedziałek tylko jedną partię produktów mleczarskich. Pozostałe załadunki zostały wstrzymane, ze względu na brak możliwości przekraczania granicy przez samochody ciężarowe.

Wstrzymaliśmy również, w tym tygodniu (odpowiedź udzielona 22 lutego), zamówienia towarów dedykowanych na Ukrainę. O realizacji zamówień i produkcji zdecydujemy odbiorcami i dostawcami w przyszłym tygodniu - informuje prezes Andrzej Ramotowski.

Czytaj też:Podlascy rolnicy wzięli udział w ogólnopolskim proteście w Warszawie. Postulaty rolników są niezmienne