Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomóż Marysi postawić krok

Aleksandra Gierwat
– Marysia jest bardzo rozmowna – podkreśla Dominika, starsza siostra Marysi. – Wszędzie stara się wejść sama. Jest bardzo dzielna.
– Marysia jest bardzo rozmowna – podkreśla Dominika, starsza siostra Marysi. – Wszędzie stara się wejść sama. Jest bardzo dzielna.
Marzeniem siedmioletniej Marysi jest chodzenie o własnych siłach. Lekarze mówią, że ma na to duże szanse. Ale konieczne są kosztowne wyjazdy na rehabilitację.

Ty też możesz pomóc

Ty też możesz pomóc

Pomóc Marysi Wasilewskiej możesz także i Ty. Rozliczając się z podatku dochodowego, przekaż 1 procent na Fundację Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko". Aby pieniądze trafiły na konto Marysi, trzeba dopisać "Na leczenie Anny Marii Wasilewskiej" i wpisać symbol 47/W. Nr KRS fundacji: 0000186434

Gdybym mogła sama chodzić, poszłabym do mojego pieska i kotka, i do krówki - opowiada o swoim marzeniu Marysia Wasilewska z Niwkowa koło Wizny.

Na razie ta kochająca zwierzęta urocza siedmiolatka musi sobie radzić inaczej: chodząc na czworakach lub stawiając kroki przy balkoniku, gdy ktoś przytrzymuje ją za bioderka.
- Lekarze mówią, że Marysia mogłaby chodzić, zwłaszcza że zastrzyki z botuliny dają efekty - tłumaczy Anna Wasilewska, mama dziewczynki. - Ale konieczne są wyjazdy na turnusy rehabilitacyjne kilka razy w roku.

A to dla rodziny dziewczynki duży wydatek. Niektóre turnusy są tańsze, inne kosztują nawet 4,5 tys. zł. Do tego dochodzą wyjazdy na rehabilitację do Białegostoku dwa razy w tygodniu, a od kwietnia do października - także na hipoterapię do Łomży.

W walkę o spełnienie marzeń Marysi włączyli się uczniowie klasy II TA z łomżyńskiego "ekonomika". Tam uczy się Dawid, starszy brat dziewczynki. Wychowawczyni Halina Grużewska nie kryje dumy ze swej młodzieży: dzięki uczniom na leczenie Marysi wpłacono 5200 zł.

- Uczniowie, mniej więcej pół mojej klasy, zorganizowali dwie zbiórki pieniędzy na terenie szkoły, a przez trzy dni zbierali datki w "Stokrotce" - wspomina nauczycielka. - Dawid przyniósł zdjęcie siostry, by okleić nim puszki.

Możliwe, że odbędą się kolejne zbiórki, gdyż uczniowie "ekonomika" rozpuścili wici wśród swych znajomych z innych szkół. Marysia zdążyła już podbić serca uczniów, gdy wraz z mamą i słodyczami pojawiła w szkole, by podziękować za pomoc.

- Za to wszystko jestem naprawdę wdzięczna - podkreśla mama Marysi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna