Popularny drewniany most w Bronowie nad Narwią zostanie wyremontowany. Wykorzystywany był chętnie przez filmowców

Umowę na remont mostu podpisali wójt Wizny Mariusz Soliwoda i szef firmy Optem Tomasz Kusznierewicz. W podpisaniu umowy brał również wicemarszałek województwa Marek Olbryś.

Bez dyskusyjne są krajobrazowe walory tej przeprawy, zwłaszcza teraz, gdy są rozlewiska Narwi, ale jednak jest ona przede wszystkim potrzebna nie turystom czy wędkarzom, ale rolnikom. Tu działają nowoczesne, wielkotowarowe gospodarstwa, w których kluczową rolę odgrywa ciężki sprzęt. Trzeba most zmodernizować, zwiększyć jego nośność, aby osiągnąć efekt gospodarczy, a także odpowiedzieć na stałe skargi i uwagi użytkowników. Mogę zapewnić, że gmina będzie mogła skorzystać z fundusz Województwa Podlaskiego na modernizację dróg gruntowych, aby poprawić dojazd do mostu– powiedział wicemarszałek Marek Olbryś.

Most w czerwcu uległ pożarowi. Przez miesiąc był zamknięty. Wymieniono m.in. 13 belek poprzecznych nośnych oraz elementy słabszej jakości. Koszt naprawy wyniesie około 120 tys. zł. Najbardziej na zamknięciu tracili lokalni rolnicy wśród, których znajdowali się bohaterowie popularnego serialu "Rolnicy.Podlasie" Jarek i Agnieszka z Bronowa.

Po zamknięciu mostu do naszych łąk mamy 30 km, w obie strony to nawet 60 km. Musimy skosić trawę, zgrabić, następnie zebrać. Przy zamkniętym moście za paliwo zapłacimy 3-4 razy więcej, a ceny i tak są wysokie. Stracimy również niezbędny czas - mówi nam w czerwcu ubiegłego roku Jarosław Rogalski z Bronowa.

Zobacz też:Zamknięty drewniany most w Bronowie po pożarze. Jarek z Bronowa podkreśla, że jest to poważny problem dla lokalnych rolników

Wójt gminy postanowił o modernizacji mostu, ponieważ w ostatnich latach generował duże koszty.

Przebudowy po prostu nie można było dalej odkładać. To urokliwy obiekt, który można było podziwiać w kilku filmach, ale ma służyć przede wszystkim mieszkańcom. Zwykłe utrzymanie tej drewnianej, w znacznej części konstrukcji, to 30-40 tys. zł rocznie, a remont po niedawnym podpaleniu kosztował nas 100 tys. Nowa konstrukcja nie będzie wymagała takich nakładów – mówił wójt gminy Wizna.

W przebudowanej przeprawie zachowane zostaną stalowe podpory. Drewno zastąpione zostanie jednak nowoczesnymi rozwiązaniami.

Zrobimy nowoczesną, trwałą konstrukcję kompozytową z prefabrykowanych elementów. Będzie lekka i wytrzymała, dostosowana do potrzeb nowoczesnego rolnictwa. Pojawią się także bariery zabezpieczające, aby nie było zagrożenia, że jakiś pojazd spadnie, a całość pięknie wpisze się w otoczenie – zapewniał Tomasz Kusznierewicz, prezes firmy Optem.

Most będzie miał ponad 140 m długości i ponad 5 m szerokości części jezdnej i pasa dla pieszych. Montaż prefabrykowanych elementów powinien potrwać około miesiąca. Jak zapewnił wójt Mariusz Soliwoda, harmonogram prac zostanie skoordynowany z sianokosami, aby jak najmniej wpłynąć na cykl prac rolniczych.

Okoliczni mieszkańcy podkreślają, że stabilna przeprawa jest niezbędna.

Potrzebny jest rolnikom przez cały rok. Łąki wszyscy mamy po obu stronach rzeki. Bez mostu to prawdziwa bieda – ponad 30 km objazdu przez Wiznę i z powrotem – podkreślały zgodnie Danuta Frąckiewicz z rady sołeckiej Bronowa i Elżbieta Matejkowska, sołtys wsi Lisno.

Na przebudowę mostu samorządowi gminy udało się pozyskać dotację z rządowego programu Polski Ład. Dofinansowanie przedsięwzięcia za ponad 4,8 mln zł z tego źródła to 90 proc. Pozostałą kwotę dołoży gmina z własnych środków.

Zobacz też:Osowiec, Goniądz i rozlewiska Biebrzy to magiczne miejsca na Podlasiu. Tak wyglądają skarby Biebrzańskiego Parku Narodowego wczesną wiosną