Białostoczanie tragicznie zagrali w obronie. W formacji tej zadebiutował Brazylijczyk Rodnei i widać było brak zrozumienia tego piłkarza z innym środkowym naszym defensorem Łukaszem Nawotczyńskim. Już w 12 minucie Marcin Folc wyszedł "sam na sam" z bramkarzem Jagi Jackiem Banaszyńskim, nie dając mu szans strzelając pod poprzeczkę. Jednak 10 minut później Jaga doprowadziła do wyrównania, gdy po podaniu Arkadiusza Kwieka, Everton przelobował z 14 metrów golkipera gospodarzy. Niestety, remis nie utrzymał się nawet do końca I połowy. W 41 minucie Dariusz Gawęcki, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, strzałem z głowy pokonał Banaszyńskiego.
W II połowie więcej groźnych sytuacji przeprowadzili gospodarze, którzy udokumentowali swoją wyższość trzecim golem w 89 minucie. Po raz drugi na listę strzelców wpisał się Folc. Białostoczanie próbowali nękać Zagłębie strzałami z dystansu, ale ani Marek Wasiluk 66 minucie ani Dariusz Jarecki w 86 minucie nie potrafili skierować piłki do siatki bramki Zagłębia.
Zagłębie Sosnowiec - Jagiellonia 3:1 (2:1)
Bramki: Folc 12, 89, Gawęcki 41 - Everton 22.
Zagłębie: Bensz (25 Gąsiński) - Bednar, Hosic, Kaliciak, Gawęcki - Skrzypek (65 Piątkowski), Berensztajn, Pach, Cygnar (59 Kozubek) - Folc, Kaliciak.
Jagiellonia: Banaszyński - Łatka, Nawotczyński, Rodnei, Wasiluk (81 Kałużny) - Niedziela (76 Marczak), Kwiek, Everton, Markiewicz, Jarecki - Sobociński (62 Truszkowski).
Żółte kartki: Skrzypek, Berensztajn, Hosić (Zagłębie S.); Kwiek, Rodnei, Łatka, Sobociński (Jagiellonia)
Sędziował: Tomasz Mikulski (Lublin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?