Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posłowie, nie wstyd Wam?!

Julia Szypulska [email protected]
Dariusz Piontkowski (PiS) swoje nieobecności w Sejmie tłumaczy kłopotami zdrowotnymi. Mariusz Kamiński (PiS) w głosowaniach brał udział najrzadziej ze wszystkich podlaskich posłów
Dariusz Piontkowski (PiS) swoje nieobecności w Sejmie tłumaczy kłopotami zdrowotnymi. Mariusz Kamiński (PiS) w głosowaniach brał udział najrzadziej ze wszystkich podlaskich posłów
Oto rekordziści pod względem nieobecności podczas głosowań w Sejmie.

Podsumowania obecności posłów w tej kadencji dokonała niedawno Kancelaria Sejmu. Wynika z niego, że najbardziej karni byli parlamentarzyści PO. Niektórzy wzięli udział we wszystkich 328 dotychczasowych głosowaniach. Najczęściej nieobecni byli zaś posłowie opozycyjnego PiS.

Piontkowski nie głosował, bo jest w sanatorium
Tę prawidłowość widać też w przypadku parlamentarzystów z woj. podlaskiego. Niechlubnym rekordzistą jest Michał Kamiński, który wziął udział w zaledwie 109 głosowaniach, co stanowi niewiele ponad 33 proc. Nie jest też zbyt aktywny - dotychczas złożył tylko jedną interpelację. Chcieliśmy zapytać posła o przyczyny, ale nie odbierał wczoraj telefonu.

Znacznie bardziej aktywny jest jego kolega z klubu - Dariusz Piontkowski. Złożył 11 interpelacji i pięć zapytań, ale uczestniczył w zaledwie 113 głosowaniach, co stanowi ponad 34 proc.
- Od dwóch tygodni przebywam w sanatorium - tłumaczy powód nieobecności Dariusz Piontkowski. - W tym czasie odbyło się najwięcej, bo około 200 głosowań. Dotyczyły one między innymi budżetu państwa. Wrócę za kilka dni i na najbliższym posiedzeniu Sejmu już powinienem być.

Poseł z Ełku był zawsze
W prawie wszystkich głosowaniach uczestniczył natomiast Jarosław Zieliński z PiS. Opuścił tylko jedno. Tym samym ma najlepszą frekwencję ze wszystkich posłów z województwa podlaskiego.

Z kolei wśród posłów PO liderem jest Robert Tyszkiewicz, który opuścił zaledwie cztery głosowania. Także Barbara Kudrycka, Bożena Kamińska, Damian Raczkowski i Jacek Żalek wzięli udział w ponad 90 proc. głosowań. Ani jednej nieobecności nie ma Andrzej Orzechowski, poseł PO z Ełku.

- Jest to moje zobowiązanie. Staram się dbać o interesy mieszkańców Polski północno-wschodniej - mówi Orzechowski.

Dobrą frekwencja mogą się też pochwalić posłowie innych partii, np. Eugeniusz Czykwin (SLD) opuścił cztery głosowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna