"Mamy w tym roku pecha do ekstremalnych akcji na wodzie" - poinformowali strażacy z OSP Mosina. W sobotę wieczorem musieli ewakuować grupę dochodzeniową policji oraz odnalezione zwłoki. Funkcjonariusze oraz ciało zostały przetransportowane łodzią na 7-kilometrowym odcinku Warty.
Zobacz też Zaginięcie Ewy Tylman. NOWE FAKTY. Rodzina: Ewa nie była katowana
"Z uwagi na odległość, warunki terenowe oraz porę nocną transport pieszy ciała był niemożliwy" - wyjaśniają na facebooku strażacy. Wśród internautów od razu pojawiły się przypuszczenia, że mogło to być ciało zaginionej w Poznaniu Ewy Tylman. Po jakimś czasie strażacy zedytowali informację. "Uprzedzamy, że to nie osoba poszukiwana od 70 dni, a zwłoki nie znajdowały się w wodzie" - napisali.
Zobacz też Piękni i Młodzi z nowym teledyskiem Na serca dnie. Utwór miał walczyć o Eurowizję 2016 (wideo)
Przypomnijmy, że Ewa Tylman zaginęła ponad 90 dni temu. Ostatni raz widziana była w nocy z 22 na 23 listopada z Adamem Z. Adam Z. był ostatnią osobą, która towarzyszyła kobiecie w drodze powrotnej z imprezy firmowej. Prokuratura podejrzewa mężczyznę o zabójstwo kobiety.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?