Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Potrącenie na ul. Legionowej. Kierowcy grozi 8 lat

ika
Potrącenie na ul. Legionowej miało miejsce w maju
Potrącenie na ul. Legionowej miało miejsce w maju archiwum
Piotr S. jechał ul. Legionową w Białymstoku z nadmierną prędkością, nie ustąpił pierwszeństwa pieszym, potrącił jednego z nich, nawet nie hamował. Tak uważa prokuratura, która postawiła 30-latkowi zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku. Do Sądu Rejonowego w Białymstoku trafił właśnie akt oskarżenia w tej sprawie.

- S. grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności - poinformował Marek Winnicki, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe.

Do tragedii doszło pod koniec maja ub. roku. Według ustaleń śledczych, Robert O. wraz z trójką innych pieszych stał przed przejściem na ul. Legionowej, w okolicy Rynku Siennego. Widząc zwalniające na ich widok auto, rozpoczęli przechodzenie na drugą stronę jedni. Nagle spostrzegli zbliżające się z ogromną prędkością czarne bmw, z ich lewej strony. Samochód zmierzał w kierunku ul. Skłodowskiej. Jedna z kobiet szarpnęła gwałtownie koleżankę za ramię do tyłu - cudem unikając w ten sposób zderzenia.

Robert O. nie miał szczęścia. Potrącony mężczyzna doznał rozległych obrażeń wewnętrznych, urazu głowy i stłuczenia pnia mózgu. Zginął na miejscu.

Oskarżony kierowca twierdzi, że pieszy wbiegł mu wprost pod koła. Jechał nie szybciej niż 80 km/h, a gdy spostrzegł przed maską człowieka, rozpoczął hamowanie. Całkowicie odmienną wersję wydarzeń prezentują świadkowie oraz biegli.

Piotr S. usłyszał "jedynie" zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, choć badanie chemiczne krwi wykazało u niego śladowe ilości alkoholu (0,07 promila). W przeszłości 30-latek nie był karany sądownie.

Czytaj e-wydanie »

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna