Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pozwałam mój szpital do sądu

Urszula Ludwiczak
Dr Iwona Owsiejczuk pracuje w szpitalu od 19 lat. Zarabia 2530 zł – o ponad tysiąc zł mniej niż rezydent.
Dr Iwona Owsiejczuk pracuje w szpitalu od 19 lat. Zarabia 2530 zł – o ponad tysiąc zł mniej niż rezydent. A. Zgiet
Choroszcz: 40 tys. zł odszkodowania będzie domagać się od pracodawcy Iwona Owsiejczuk, lekarka z Choroszczy . Dlaczego? Bo zarabia mniej niż lekarze w trakcie nauki.

Akcja w Choroszczy

Akcja w Choroszczy

Lekarze ze szpitala psychiatrycznego w Choroszczy niezależnie od składanych pozwów do sądu pracy walczą o wyższe zarobki. 29 października przeprowadzili dwugodzinny strajk ostrzegawczy. Efekt jest taki, że dyrekcja dała im po 100 zł podwyżki od października. Ale to nie zadowala medyków, którzy chcą zarabiać przynajmniej tyle, co rezydenci. W przyszłym tygodniu w szpitalu mają odbyć się mediacje z dyrekcją. Lekarze szykują się już do składania wypowiedzeń z pracy, jeśli rozmowy nie przyniosą efektu.

Pierwsze dwie sprawy o odszkodowanie od pracodawcy za dyskryminację płacową odbędą się w poniedziałek w białostockim sądzie pracy. Powódkami będą lekarki: z białostockiego Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego i Specjalistycznego Psychiatrycznego ZOZ w Choroszczy.

- Czy coś osiągniemy, nie wiem, ale może przynajmniej część naszych roszczeń będzie wzięta pod uwagę - mówi dr Iwona Owsiejczuk ze szpitala w Choroszczy.

Będzie domagać się od sądu 40 tys. zł odszkodowania za 9 miesięcy tego roku. - To kwota obejmująca pensję i dyżury, które stanowią ok. 30 proc. płacy zasadniczej - mówi.

Sprawy lekarek z USK i SPZOZ w Choroszczy będą jednymi z pierwszych w Polsce w tej sprawie i pierwsze w naszym regionie. Lekarze specjaliści z wieloletnim stażem (opłacani przez dyrektorów szpitali), którzy zarabiają mniej niż uczeni przez nich lekarze-rezydenci (opłacani przez resort zdrowia), postanowili bowiem pójść do sądu z pozwami o dyskryminację płacową. Istotą pozwów jest dochodzenie odszkodowania za naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu.

Na Podlasiu dotąd pozwy w tej sprawie złożyło pięciu lekarzy: trzech z USK i dwóch z Choroszczy. Ich pozwy opiewają na kwoty 37-42 tys. zł za pensje z dyżurami za 9 miesięcy tego roku. To lekarze zarabiają w granicach 2,5-3 tys. zł brutto, podczas gdy rezydent zarabia od 3,2 do 3,8 tys. zł.

- Nasze działania nie są skierowane przeciw rezydentom - tłumaczą lekarze. - Nie chodzi bowiem o to, by "zabrać" rezydentom, lecz by nie dopuścić do ewentualnej obniżki ich zarobków po skończonej specjalizacji oraz by proporcjonalnie "dołożyć" specjalistom.

Następne sprawy o odszkodowania przewidziane są na listopad i grudzień. - Na pewno nie zakończą się szybko, bo zależnie od wyroku, będą pewnie odwołania - mówi Ryszard Kijak, przewodniczący Zarządu Regionu Podlaskiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. - W zależności od tego, jakie będą ostateczne wyroki, będą składane kolejne pozwy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna