Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Praca: Urzędy pracy będą miały więcej pieniędzy

Paweł Chojnowski [email protected]
Będzie więcej staży, prac interwencyjnych, dotacji na rozpoczęcie działalności gospodarczej, czy też refundacji na wyposażenie stanowisk pracy. Wszystkie urzędy pracy w powiatach b. łomżyńskiego otrzymają w 2013 r. o wiele większe środki Funduszu Pracy niż w ub. roku.

- To dobry rok już na starcie - ocenia Bożena Zakrzewska, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Grajewie.

To tu stopa bezrobocia jest najwyższa w województwie (na koniec listopada wyniosła ponad 22 proc.). Czy sytuację poprawią większe środki przyznane na realizację programów na rzecz promocji zatrudnienia, łagodzenia skutków bezrobocia i aktywizacji zawodowej?

- Problem tkwi w rynku pracy. Musi być pracodawca, który chce skorzystać z tych środków - mówi dyrektor Zakrzewska.

Z pewnością jednak możliwość zatrudnienia pracowników na stażu, czy wyposażenia nowych miejsc pracy za pieniądze z urzędu pracy może korzystnie wpłynąć na kondycję finansową lokalnych przedsiębiorstw. Dla wielu bezrobotnych to zaś często jedyna okazja do znalezienia zatrudnienia.

33 mln zł więcej niż rok temu

Województwo podlaskie otrzymało w tym roku środki Funduszu Pracy w wysokości 100 mln 331 tys. zł. W 2012 było to 67 mln zł 384 tys. zł. Różnica jest więc znacząca. Zarząd Województwa Podlaskiego podzielił tę kwotę na poszczególne samorządy powiatowe (szczegóły dotyczące b. woj. łomżyńskiego zamieściliśmy w infografice). Teraz Powiatowe Urzędy Pracy muszą zdecydować, na jakie formy aktywizacji i pomocy pieniądze zostaną rozdysponowane.

- Decyzję podejmuje starosta, biorąc pod uwagę potrzeby lokalnego rynku pracy - tłumaczy Jarosław Sadowski, wicedyrektor ds. Rynku Pracy Wojewódzkiego Urzędu pracy w Białymstoku.

Potrzeby te wskazują zaś powiatowe rady zatrudnienia, złożone m.in. z przedstawicieli związków zawodowych, przedsiębiorców, czy organizacji pozarządowych. Cała procedura nie trwa zbyt długo.

- Na co przeznaczymy te środki, powinno być wiadome jeszcze w styczniu - informuje dyrektor grajewskiego PUP.

Trzeba tu pogodzić potrzeby bezrobotnych, jak i oczekiwania pracodawców.

Będzie jeszcze trochę milionów

- Prócz tych kwot z podstawowego algorytmu, pojawiają się też w ciągu roku dodatkowe środki - dodaje Jarosław Sadowski.

Urzędy pracy w ramach konkursów (np. z ministerialnych rezerw) pozyskują nierzadko grube miliony na rozmaite programy aktywizacji.

- W 2012 r. udało nam się zdobyć dodatkowo 4 mln zł w różnych konkursach, chociaż w najlepszych latach było więcej, np. w 2010 r. aż 10 mln zł - mówi Hanna Huszcza, rzecznik prasowy Powiatowego Urzędu Pracy w Łomży. - W tym roku też będziemy się starać o dodatkowe środki - zapowiada.

To właśnie dzięki nim prowadzone są różnego rodzaju programy szkoleń i staży np. dla długotrwale bezrobotnych, czy osób po 50. roku życia. Jest to jednocześnie bolączką PUP-ów - nie każdy zarejestrowany bezrobotny może bowiem skorzystać z poszczególnych projektów, bo nie spełnia wymogów. Ale na wytyczne ministerstwa niewiele można poradzić. Niedobrze widziane są też np. dotacje na rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej. Mimo że w ocenie dyrektorów PUP-ów to skuteczna forma zwalczania bezrobocia, to jest jednocześnie bardzo kosztowna w przeliczeniu na osobę.

Staże, czy roboty interwencyjne są bardziej "opłacalne" z punktu widzenia ponoszonych wydatków. Tyle, że po odbyciu takiego stażu bezrobotny często wraca do urzędu pracy.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna