Kilka koncepcji przebudowy bazaru ma przygotować spółka "Targowiska Miejskie".
- Po otrzymaniu tych dokumentów będziemy analizować, z udziałem kupców i urbanistów, które rozwiązanie jest najlepsze - informuje Jarosław Filipowicz, rzecznik prasowy ratusza. - Myślę, że do dyskusji dojdzie za dwa, trzy miesiące, kiedy handlujący powołają swoją organizację.
Kupcom nie podoba się stanowisko miasta.
- Nie rozumiem, skąd wziął się ten pośpiech - zastanawia się Wojciech Czuper, właściciel jednego ze stoisk na bazarze. - To duże przedsięwzięcie, nie można realizować go z marszu. Uważam, że nasza propozycja, by dyskusję nad zmianami odłożyć na 2 czy 3 lata była rozsądna.
Jak informowaliśmy, miejskie władze chcą uporządkować teren targowiska, które znajduje się w centrum. Kilka tygodni temu zasugerowały, by obecne budki wyburzyć i postawić halę, w której kupcy mogliby wynająć boksy. Inwestycja miałaby być realizowana w przyszłym roku.
Koncepcja nie przypadła do gustu handlującym. Obawiają się oni bowiem, że będą musieli partycypować w kosztach przedsięwzięcia, które jest ryzykowne.
- W mieście wciąż powstają markety, co skutkuje obniżeniem naszych dochodów - przypomina Dorota Zdancewicz, właścicielka stoiska na bazarze. - Nie wiadomo, jak długo jeszcze będziemy handlować. Nasze dochody i tak nie były wysokie.
Poza tym, w przyszłym roku wygasają umowy na dzierżawę gruntów, na którym znajdują się stoiska. Handlujący oczekują, że miasto podpisze z nimi kolejne, tym razem 10-letnie. Chcą też powołać izbę, która będzie reprezentowała ich interesy.
- To dobry pomysł - uważa rzecznik. - Z zarządem izby będzie nam łatwiej rozmawiać niż ze wszystkimi kupcami. Ale kilku lat na koncepcję czekać nie będziemy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?