Krakowski sąd po trzech latach wydał w końcu prawomocny wyrok wobec sprawców kradzieży złomu wartego... złotówkę. Sprawa toczyła się cztery razy i kosztowała Skarb Państwa prawie 6 tys zł. Ale jak podkreślali prawnicy, nie liczyła się tu wartość mienia, a kwalifikacja czynu - włamanie.
Na obronę z urzędu przed sądem w pierwszej i drugiej instancji wydano ponad 3 tys. zł. Opinie biegłych kosztowały 1 tys. zł. Kolejne koszty generowały zapytania o karalność oskarżonych, ryczałty za doręczenia pism, konwojowanie jednego z podsądnych na rozprawy. W sumie koszty wyniosły 6 tys. zł.
Tymczasem likwidator okradzionych Krakowskich Zakładów Kamienia Budowlanego w Krzeszowicach podkreślał, że przedmioty, które zabrali oskarżeni, były warte co najwyżej złotówkę.
Chodzi o zdarzenie z grudnia 2006 r. Policja ujęła wtedy trzech zbieraczy złomu. Sprawcom zarzucono włamanie, a przy takiej kwalifikacji czynu wartość zabranych przedmiotów nie ma znaczenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?