Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Produkował banknoty w domu, a później płacił nimi za papierosy

Redakcja
Znalazł "świetny" sposób na wzbogacenie się. Drukował banknoty i próbował płacić nimi za papierosy.

Sąd nie zgadza się na publikację imion oskarżonych. W grę wchodzi jedynie pierwsza litera imienia i nazwiska.

Oskarżeni M. K. i K. P. nie wyglądają na przestępców. Jeden z nich jest oskarżony o fałszowanie, a obydwaj o wprowadzanie fałszywek do obiegu. Młodzi mężczyźni wchodzą na salę rozpraw i zasiadają na ławie oskarżonych. Są lekko przestraszeni. Odmawiają składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania. W związku z tym zostają im odczytane ich wcześniejsze zeznania.

Pierwszy słucha ich K. P., który do winy się przyznaje.
Do zdarzenia doszło latem ub. roku. K. P. i M. K. spotkali się i postanowili jechać do Tykocina. Po drodze chcieli wprowadzić do obiegu banknoty.

- Gołym okiem było widać, że banknoty są drukowane - zeznawał K. P.
Fałszywkami próbowali zapłacić w dwóch sklepach i na stacji benzynowej. W sklepach nie udało się. Powiodło się za to na stacji benzynowej. Tam oskarżony M. K. zapłacił banknotem 50 złotowym za papierosy.

W trakcie przebiegu postępowania oskarżeni zmieniali swoje zeznania.
Dziś na sali sądowej M. K. początkowo do zarzucanych mu czynów przyznał się częściowo. Następnie, po porozumieniu ze swoim obrońcą, postanowił przyznać się do wszystkiego. Nie chciał składać wyjaśnień.

- Zeskanowałem ok. 10 sztuk. K. nie brał w tym żadnego udziału, tylko mi towarzyszył. Nie wiedział, że posiadam fałszywki - odczytał sąd jego wcześniejsze zeznania.

Oskarżony wyraził żal z powodu całego zajścia i przyznał, że to co zrobił było głupotą.

Kolejna rozprawa pod koniec kwietnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna