Prokuratura Rejonowa w Łomży. Policjanci staną przed sądem

Akt oskarżenia w tej sprawie już trafił do kolneńskiego sądu. Pierwsza rozprawa odbędzie się już w połowie grudnia.

- Akt oskarżenia dotyczy dwóch policjantów z Komendy Powiatowej Policji w Kolnie - informuje prokurator Dariusz Błażejczyk, szef Prokuratury Rejonowej w Łomży. - Zarzucamy im niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień.

Szereg zaniedbań

Chodzi o policjantów, którzy interweniowali podczas kolizji drogowej z 31 lipca 2011 roku w Stawiskach.

Wówczas to służbowa skoda burmistrza Stawisk doprowadziła do zderzenia z lawetą. Według aktu oskarżenia to burmistrz miasta kierował autem.

Śledczy zarzucają funkcjonariuszom, którzy przyjechali na miejsce, że należycie nie zabezpieczyli dowodów na miejscu kolizji i że nieprawidłowo wykonali czynności, chodzi m.in. o przesłuchania świadków.

Na miejscu wspomnianej kolizji pracowało trzech funkcjonariuszy. Dwóch, którzy obecnie pracują w ruchu drogowym Komendy Powiatowej Policji w Kolnie, zostało zawieszonych w czynnościach w początkowej fazie śledztwa.

Sprawa trzeciego już emerytowanego została wyłączona z postępowania, trafiła do sądu, który ją warunkowo umorzył.

Grozi im do trzech lat

Niewykluczone, że policjanci wyrok w tej sprawie usłyszą jeszcze w tym roku. Bo sąd trzy posiedzenia wyznaczył właśnie na grudzień.

Jeżeli sąd uzna winę policjantów, to grozi im nawet do trzech lat pozbawienia wolności.

Kto kierował?

Mimo tego, że do kolizji z udziałem służbowej skody burmistrza Stawisk doszło półtora raku temu, to nadal nie wiadomo kto kierował autem. Prokuratura Okręgowa w Łomży jest przekonana, że włodarz. Sąd pierwszej instancji także nie miał wątpliwości, że to burmistrz doprowadził do kolizji. Jednak sąd drugiej instancji takiej pewności już nie miał i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. W poniedziałek sprawa ponownie rozpoczęła się w kolneńskim sądzie. Zabrakło na niej włodarza, Przedłożył zwolnienie lekarskie.