Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest w sprawie wstrzymania budowy obwodnicy Suwałk (pobierz)

Tomasz Kubaszewski
– Tymi protestami powinniśmy wręcz zasypać kancelarię premiera – mówi Katarzyna Bukowska, podpisując list. – Bez obwodnicy te tiry zajeżdżą nas w końcu na śmierć.
– Tymi protestami powinniśmy wręcz zasypać kancelarię premiera – mówi Katarzyna Bukowska, podpisując list. – Bez obwodnicy te tiry zajeżdżą nas w końcu na śmierć.
Chętnych do blokowania ulic jest coraz więcej. - Tu nie ma na co czekać - mówi Andrzej Markowski, jeden z naszych Czytelników. - Musimy pokazać, że z nami nie ma żartów.

Podpisz i wyślij

Podpisz i wyślij

Treść protestu adresowanego do premiera Donalda Tuska zamieszczamy w linku powyżej. Podpisany list należy wysłać na adres poczty elektronicznej: [email protected] lub pocztą tradycyjną - Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, 00-583 Warszawa, Al. Ujazdowskie 1/3.

Dzisiaj w Warszawie dojdzie do bardzo ważnego spotkania. Do odpowiedzialnego za drogi wiceministra infrastruktury Radosława Stępnia wybiera się prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz.

- Od tej rozmowy, od argumentów, jakie tam padną wiele będzie zależało - mówi poseł Leszek Cieślik, który załatwił wizytę w ministerstwie.

Suwalska obwodnica nie będzie, niestety, wyłącznym tematem rozmów. Razem z Renkiewiczem w Warszawie pojawią się prezydent Białegostoku oraz starosta siemiatycki. Będą przekonywali do swoich inwestycji.

Nie wszystko stracone
Budowa obwodnicy Suwałk, jak informowaliśmy, miała zacząć się w przyszłym, a najpóźniej w 2013 roku. Tymczasem Ministerstwo Infrastruktury opracowało nowy plan inwestycji drogowych na najbliższe cztery lata. Suwałk tam nie ma. Ze względu na brak pieniędzy, wykreślono też wiele innych podobnych budów w kraju. Protesty rozlegają się w całej Polsce.

- Odłożenie budowy naszej obwodnicy na nieokreśloną przyszłość oznacza, że ta droga nie powstanie pewnie nigdy - uważają przedstawiciele suwalskich władz. Przypominają jednocześnie, że przez miasto przejeżdża w ciągu doby ponad 7 tys. tirów. To więcej niż np. przez Augustów, który obwodnicy w końcu się doczeka.

Poseł Cieślik sądzi, że Suwałki mają szansę, by powrócić na listę najpilniejszych inwestycji. - Być może nie nastąpi to od razu - zastrzega jednak.

Zdaniem posła, w grę wchodzi połowa tego roku. Rząd już teraz kombinuje, skąd wziąć dodatkowe pieniądze na drogi. Możliwe jest przesunięcie nawet kilku miliardów złotych z puli przeznaczonej na inwestycje kolejowe, które nie są jeszcze odpowiednio przygotowane. Coś zostanie też przypuszczalnie po rozstrzygnięciu przetargów na drogi znajdujące się w wykazie.

Blokada już w lutym?
Suwalczanie uważają tymczasem, że nie ma na co czekać.

- Jak świat się o nas nie dowie, niczego nie wskóramy - opowiadają mieszkańcy bloku przy Utracie, przez która odbywa się cały ruch. - Większe miasta zawsze będą miały w Warszawie większą siłę przebicia.

Ludzie, wzorem augustowian sprzed paru lat, chcieliby zablokować jedną z ulic. - Jak przez kilka dni tiry nie pojadą do krajów nadbałtyckich, zrobi się międzynarodowe zamieszanie - spekulują.

Przedstawiciele miejskich władz na razie o blokadach jedynie mówią i zachęcają mieszkańców do wysyłania do premiera listu protestacyjnego. Im tych listów będzie więcej, tym lepiej.

Plan inwestycji drogowych ma być zatwierdzony jeszcze w tym miesiącu. Nie wykluczone więc, że już w lutym mieszkańcy wyjdą na ulicę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna