Przebród. Biogazowni nie chcą ani dużej, ani małej!

- Na mniejszy obiekt też się nie zgodzimy - zapowiadają ludzie.

Wybudują nową drogę
Firma planowała przeprowadzenie inwestycji na działce miejscowego rolnika. Złożyła właśnie wniosek o umorzenie przeprowadzanego postępowania w sprawie decyzji środowiskowej.

Rolnik, który miał być inwestorem, na ten temat nie chciał wczoraj z nami rozmawiać.

Przedstawiciel firmy Eneco potwierdza jednak, że plany uległy zmianie. - Nie będziemy już na pewno budować biogazowni, o której do tej pory była mowa - twierdzi Łukasz Wilczyński. - Myślimy jednak o znacznie mniejszej inwestycji, do której okoliczni mieszkańcy nie powinni mieć już żadnych zastrzeżeń.

Pierwotnie biogazownia miała mieć moc 1 megawata.

- Teraz chcemy zbudować podobną, ale o dwa razy mniejszej mocy - wyjaśnia przedstawiciel Eneco. - Chodzi o to, że w tym przypadku można byłoby położyć większy nacisk na przetwarzanie gnojowicy. Dzięki temu bardziej dałoby się zneutralizować występujący tam obecnie smród.

Przedstawiciel firmy dodaje, że w planach jest też wybudowanie drogi z drugiej strony wsi do gospodarstwa inwestora, tak, by transport surowców nie przebiegał ani przez Przebród, ani przez Wychodne. - Jeśli będzie taka potrzeba, możemy też wybudować przy biogazowni wał ochronny - dodaje.

Przedstawiciele Eneco zamierzają złożyć niebawem kolejny wniosek do gminy o pozwolenie na realizację inwestycji. - W tym przypadku, według prawa, nie potrzebna będzie decyzja środowiska - twierdzi specjalista. - Jeśli nie pojawią się protesty, wystąpimy o pozwolenie na budowę.

Będą się odwoływać
Oponentów biogazowni informacje te nie uspokajają. - Nie wierzymy w ani jedno słowo - mówią. - Jeśli ktoś pozwoli na tę budowę, to będziemy protestować i się odwoływać. Zażądamy też, mimo wszystko, raportu środowiskowego i decyzji Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.