Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przemycili do Norwegii blisko 18 kg amfetaminy!

(ika)
archiwum
Kurier kupował narkotyki u dostawcy w Warszawie, a następnie przewoził je do Norwegii w specjalnym akumulatorze. Za taki kurs dostawał 7,5 tys. złotych na rękę.

Na miejscu spotykał się z mężczyzna, który rozprowadzał "towar". W ciągu dwóch lat przestępcy mogli w ten sposób przewieźć ponad 18 kilogramów amfetaminy i kokainy!

Grupę zorganizował i kierował Marek M. Skruszony bandyta - jak określiła go pani prokurator. Po zatrzymaniu przez policję w październiku ub. roku nie przyznał się do winy. Dopiero później opisał cały proceder, włącznie z występującymi w nim osobami. Właśnie dlatego prokuratura potraktowała go jak świadka koronnego. Mimo grożących mu 10 lat więzienia zaproponowała karę 5 lat w zawieszeniu na 10.

Skruszony bandyta zaczął sypać i dostał nagrodę

Adwokaci pozostałych oskarżonych nie kryli zdziwienia propozycją prokuratora.
Ich zdaniem kary jakich domaga się prokurator są niewspółmierne do roli jaka pełnili oni w całym procederze, a już na pewno nie są sprawiedliwe w stosunku do kary jaką miałby ponieść Marek M.

- On nie jest żadnym skruszonym bandytą, to człowiek szukający swojego interesu. To on kierował całą grupą - mówiła ostro reprezentantka Piotra B.

- Postanowił się przyznać dopiero wówczas, kiedy został już zebrany materiał dowodowy przeciwko niemu. Chciał coś dla siebie wynegocjować. Instytucja świadka koronnego to forma płacenia przestępcy za jakąś wiedzę - dodał obrońca Tomasza T.

Nie wiedziałem, co przewożę

Adam J. zaprzecza jakoby wiedział o tym, co przewozi, ani tym bardziej, że osiągał z tego tytułu jakieś korzyści majątkowe. Podobnie szef grupy. On również twierdził, że do interesu musiał wręcz dokładać. Jednak jak wynika ze śledztwa na sprzedaży jednego kilograma narkotyku do jego kieszeni każdorazowo trafiało ok. 43 tys. zł.

Dla pozostałych czterech oskarżonych, białostoczanina i 3 mieszkańców Warszawy, prokurator zażądał kar od 2 do 5 lat więzienia. Z wyjątkiem Adama J., który wczoraj prosił Sąd Okręgowy w Białymstoku o uniewinnienie, wszyscy przyznali się do winy. Wyrok zapadnie za tydzień.

Pozostali zamieszani w przemyt sądzeni są w Norwegi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna