25-osobowa szajka przemytników handlowała w powiatach gołdapskim, oleckim i suwalskim. Wszyscy usłyszeli już zarzuty i przyznali się do winy. Wkrótce staną przed sądem.
Papierosy, alkohol, paliwo
Palacze narzekają na ciężkie czasy. Ceny papierosów ciągle rosną. Za paczkę muszą płacić 8-10 zł.
Papierosy szmuglowane z Rosji kiedyś były nawet o połowę tańsze. Wtedy ich przemyt opłacał się najbardziej. Teraz różnica w cenie wynosi tylko kilka złotych. Mimo to amatorów szybkiego zarobku nie brakuje.
Papierosy za 80 tys. zł ukryte w pociągu towarowym, albo w naczepie tira o wartości 170 tys. zł - to tylko niektóre przykłady próby przewiezienia rosyjskich papierosów przez zieloną granicę z ostatniego tygodnia. Nie ma dnia, żeby strażnicy graniczni albo celnicy nie złapali jakiegoś przemytnika.
- Ich pomysłowość jest ogromna - chowają paczki w siedzeniach samochodów, autobusów, obudowach silnika, drzwiach, robią schowki w podłogach - wyliczają mundurowi.
Oprócz papierosów największą popularnością w przygranicznym handlu cieszy się alkohol i paliwo. Dzięki przemytowi tych produktów żyje wiele rodzin mieszkających na północy Warmii i Mazur. Ale nie tylko. Zdaniem ekspertów, co czwarta osoba przekraczająca granicę to przemytnik. Wystarczy, że wieziemy więcej papierosów i alkoholu niż pozwalają na to przepisy. Jeśli ilość jest niewielka, sprawa kończy się na mandacie.
Na granicy łapią mrówki i grube ryby
Nie brakuje też grup, które zajmują się przemytem na dużą skalę. Dużym sukcesem mogą pochwalić się strażnicy graniczni z Gołdapi. Rozpracowali międzynarodową zorganizowaną grupę przestępczą.
- Nad sprawą pracowali wiele miesięcy, obserwowali podejrzanych i się udało - informuje ppor. Justyna Szubstarska, rzecznika Komendanta Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej. - Dzięki ich akcji zatrzymaliśmy 24 Polaków i jednego Rosjanina.
W ciągu niecałych dwóch lat szajka wprowadziła na rynek papierosy bez polskich znaków akcyzy o wartości blisko 7 mln zł.
Pod koniec września 12 osób usłyszało zarzuty, m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, sprowadzania, posiadania i przewożenia wyrobów akcyzowych oraz nielegalnego, wielokrotnego przekroczenia granicy RP. Przemytnicy mają od 22 do 54 lat. Za kratkami mogą spędzić nawet 5 lat.
Szefowi szajki, 25-letniemu Polakowi, za kierowanie grupą przestępczą grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?