Przestępcy mogą czuć się bezkarnie

Złodzieje kradną coraz częściej, ale rzadziej trafiają za kratki

Niestety, tylko w przypadku co dziesiątej kradzieży i co dwunastego włamania udało się zatrzymać sprawców. To odpowiednio 48 złapanych złodziei (w 2010 r. zatrzymano 73 sprawców kradzieży) oraz 24 włamywaczy (zatrzymano ich również 24). Jeśli weźmiemy pod uwagę rosnącą liczbę tych przestępstw, ubiegłoroczne statystyki są alarmujące.

W porównaniu z 2010 rokiem, w ubiegłym roku wzrosła też liczba aktów uszkodzenia mienia - o 30 zdarzeń. Wykryto 46 sprawców na 281 tego typu przestępstw, rok wcześniej zatrzymano 70 osób na 251 przypadków uszkodzenia mienia.

Przestępstwa rozbójnicze utrzymały się na podobnym poziomie jak rok wcześniej (nieco ponad 50 tego typu zdarzeń). W ubiegłym roku wykryto jednak o 11 sprawców rozboju mniej niż w 2010 r. - tylko 16.
Spadła natomiast liczba kradzieży samochodów (o 5 przypadków w porównaniu z 2010 r.), przy jednoczesnym wzroście wykrywalności sprawców - w 2011 złapano pięciu złodziei aut, rok wcześniej tylko jednego.

Przestępstw przybyło, policjantów ubyło

Ogółem w 2011 r. łomżyńscy policjanci stwierdzili 1848 przestępstw (rok wcześniej było ich 1723). Liczba zatrzymanych sprawców w 2011 r. wyniosła 737 (w 2010 r. - 817). Sprawców wykroczeń (głównie drogowych) zatrzymano 21 085, w sumie o 1913 mniej niż w 2010 r.

Policjanci wyjeżdżali na interwencje 13 214 razy (średnio 36 na dobę), z czego ponad 9 tys. razy na terenie Łomży. Interwencje nie trwały długo, średni czas jednej to 7 minut i 4 sekundy w mieście oraz 13 min. 46 sek. na terenie wiejskim.

W ciągu ubiegłego roku policjantom udało się zatrzymać 250 osób poszukiwanych (w 2010 r. było ich 214).

Nie napawa natomiast optymizmem fakt, że obecnie policjantów jest mniej niż na początku 2011 r. W KMP w Łomży zatrudnionych jest 205 policjantów i 69 pracowników cywilnych. Rok temu policjantów było 213, cywilnych - też 69. Pięć wakatów pozostało jednak w pionie prewencji.

Miasto dopłaca policjantom

O bezpieczeństwo mieszkańców trzeba jednak dbać, jak zawsze. Policjanci również w tym roku liczą na pomoc samorządów. W ubiegłym roku za pozyskane pieniądze udało się m.in. kupić wyposażenie, przeszkolić psa, zorganizować akcje profilaktyczne (np. blisko 9 tys. zł dało miasto na działanie "Jestem z Łomży, myślę trzeźwo").

No i najważniejsze - patrole ponadnormatywne. W 2011 r. odbyło się łącznie 409 takich służb, podczas których zatrzymano na gorącym uczynku 26 sprawców i złapano 3 osoby poszukiwane, łącznie ujawniono też 615 wykroczeń.

Na służby ponadnormatywne udało się pozyskać z miasta 70 tys. zł. Na zakup psa władze Łomży dały 5 tys. zł, a starostwo zafundowało specjalny strój pozoranta do szkolenia za 4 tys. zł. Psy policyjne 2010 r. używane były aż 160 razy - dwukrotnie więcej niż rok wcześniej.