Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pustelnia archimandryty Gabriela w Odrynkach

(azda)
Fot. A. Chomicz
Na wzgórzu wśród mokradeł nieopodal niedaleko małej wsi w gminie Narewka (powiat hajnowski) znajduje się skit archimandryty Gabriela.

Skit to inaczej pustelnia. Mieszkają w niej mnisi, którzy opuszczają klasztor, aby żyć w jeszcze surowszych niż zakonne warunkach. Skit w Odrynkach to jedyna taka pustelnia w Polsce.

Archimandryta Gabriel wybrał takie życie w 2008 roku. Wówczas Odmówił przyjęcia chirotonii biskupiej i za zgodą metropolity postanowił utworzyć jedyną w Polsce prawosławną pustelnię. Długo szukał odpowiedniego miejsca, aż trafił w okolice Odrynek. Miejsce to nie jest przypadkowe. O jego wyjątkowości świadczą nie tylko piękne krajobrazy lasów i mokradeł ale także historia, która ściśle łączy się z supraskim monastyrem.

W XVI wieku stała tu cerkiew i mieścił się najpierw skit mnichów z Supraśla, a później monastyr pw. Wniebowstąpienia Pańskiego. Został on ostatecznie rozwiązany w pierwszej połowie XIX wieku, ale jeszcze na początku XX wieku w budynkach klasztornych mieszkał prawosławny pustelnik.

Obecna pustelnia za swych patronów przyjęła świętych Antoniego i Teodozjusza, którzy przyczynili się do powstania i rozwoju ławry Kijowsko -Pieczerskiej - jednego z największych ośrodków prawosławia w tej części Europy.

Na co dzień jednak miejsce to wygląda zupełnie inaczej. Mieszka tu samotnie ojciec Gabriel. Warunki ma bardzo skromne. Nie ma nawet prądu i bieżącej wody.

Całe dni upływają mu na modlitwie kontemplacji i... zielarstwie.

Jego wiedza zielarska jest znana w całym regionie. Kiedy był zwierzchnikiem klasztoru w Supraślu, odwiedzały go tysiące osób proszących, by za pomocą ziół uleczył ich dolegliwości.

- Sama często do niego przychodziłam - wspomina pani Nina Matejczuk. - Teraz z jego wiedzy czerpią mieszkańcy z okolic Ordynek Raz w tygodniu ojciec Gabriel przyjmuje ich w jednej z okolicznych szkół. Czasem też przyjeżdża do Supraśla, ale to już nie to samo. Szkoda, że musiał odejść.

Wierni wspominają go nie tylko jako wspaniałego duchownego, ale także dobrego gospodarza, który przyczynił się do rozwoju monastyru w Supraślu.

Teraz dba o rozwój swojej pustelni. Dwa lata temu mieszkał jedynie w baraku, który stoi tam do dziś został tylko zbudowany. Dziś stoi tam dom z trzema celami dla mnichów (15 września poświęcił go metropolita Sawa). Już wkrótce zamieszka w nim dwóch zakonników, którzy będą dzielić z o. Gabrielem trudy pustelniczego życia. Obok kończy się budowa cerkwi jej poświęcenie planowane jest już w następnym roku. Wokół pustelni ustawiono także kilka kapliczek.

Miejsce to już wkrótce może być niedostępne dla turystów. Mnisi z pustelni muszą bowiem skupiając się na modlitwie i raczej unikać częstych kontaktów ze światem doczesnym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna