Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puszczy należy się kompromis

A. Panasiuk
Puszcza jest u nas wszędzie. Wciska się nawet w ogrodzenie białowieskiej cerkwi...
Puszcza jest u nas wszędzie. Wciska się nawet w ogrodzenie białowieskiej cerkwi... Fot. A. Panasiuk
Rozmowa z radnym sejmiku i byłym starostą hajnowskim Włodzimierzem Pietroczukiem.

Kto w tym wieloletnim sporze o puszczę ma pana zdaniem rację? Ekolodzy, czy mieszkańcy i leśnicy?

Puszczy potrzebny jest kompromis. Nikomu w tym sporze nie można odmówić racji. Wszyscy są zgodni, że puszczę trzeba chronić. Różnice dotyczą stopnia ingerencji człowieka w puszczańskie ekosystemy i zakresu korzystania z zasobów puszczy. Uważam, że pozyskanie drewna w Puszczy Białowieskiej powinno być ograniczone do lokalnych potrzeb surowcowych i opałowych w powiązaniu z niezbędnymi zabiegami sanitarnymi i wynikającymi z względów bezpieczeństwa. Ale nie zgadzam się z poglądem mówiącym o podniesieniu limitów pozyskania do poziomu możliwości regeneracyjnych puszczy. Nie leży to w interesie ludzi mieszkających w jej otoczeniu i przyniesie niepowetowane szkody puszczańskiej przyrodzie.

Będąc jeszcze starostą zainicjował pan i pana urzędnicy program „Platforma współpracy na rzecz zrównoważonego rozwoju regionu Puszczy Białowieskiej”.

Projekt był jedną z niewielu prób znalezienia puszczańskiego kompromisu w połączeniu z wypracowaniem optymalnego modelu rozwoju regionalnego. Duże społeczne zainteresowanie różnorodnymi działaniami w ramach projektu, uspołecznienie procesu zarządzania projektem, pozwala mieć nadzieję, że stworzyliśmy podstawy kompromisu między potrzebami ochrony puszczańskiej przyrody a aspiracjami rozwojowymi mieszkańców regionu. Bezpośrednim efektem projektu jest strategia rozwoju powiatu hajnowskiego, przyjęta już przez obecną radę powiatu oraz oparty o wypracowane w ramach projektu założenia samorządowy program, który stał się integralną częścią tzw. kontraktu wojewódzkiego będącego umową między samorządem województwa podlaskiego a rządem.

Co pana zdaniem w sytuacji tak ostrego społecznego konfliktu powinien zrobić minister środowiska?

Tracimy czas i energię na udowadnianie, że to tylko jedna ze stron ma rację. Niepotrzebnie eskalujemy konflikt zamiast usiąść wspólnie do stołu i zastanowić się jak pogodzić „jedynie słuszne” racje, jak znaleźć kompromis, którego oczekują puszcza i ludzie. Brak kompromisu będzie porażką nas wszystkich. Rada Programowa projektu „Platforma współpracy na rzecz zrównoważonego rozwoju rejonu Puszczy Białowieskiej”, w której zasiadają przedstawiciele różnych środowisk, zwróciła się do Ministra Środowiska prof. Jana Szyszko z apelem o wsparcie działań wynikających z projektu. Myślę, że to właśnie ten minister, który od lat wykazuje duże zainteresowanie problemami puszczy ma dużą szansę, by zostać ojcem kompromisu. Mam też nadzieję, że po raz kolejny nie zwyciężą grupy, dla których pozorna troska o dobro puszczy i mieszkających tu ludzi jest jedynie środkiem do załatwienia własnych partykularnych interesów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna