Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radny Stanisław J. Kierowcy, którzy obciążyli swoimi zeznaniami radnego, nie stracą prawa jazdy

hel
Radny Stanisław J.z Sejn próbował oskarżyć świadków w swoim procesie.
Radny Stanisław J.z Sejn próbował oskarżyć świadków w swoim procesie. archiwum
Urzędnicy umorzyli postępowanie w sprawie kierowców. Radny Stanisław J. może tę decyzję zaskarżyć.

Kierowcy, którzy obciążyli swoimi zeznaniami radnego, nie stracą prawa jazdy. Starostwo powiatowe umorzyło postępowanie w tej sprawie.

- Podjęliśmy tę decyzję po analizie posiadanych dokumentów oraz konsultacji z prawnikiem - informuje starosta Andrzej Szturgulewski.

Decyzja nie jest prawomocna. Radny, który złożył donos może ją zaskarżyć do SKO.
Jak informowaliśmy, w kwietniu ubiegłego roku sejneńska policja zatrzymała Stanisława J., radnego powiatu. Miał wtedy ponad dwa promile alkoholu. Dwaj sejnianie twierdzili, że w takim stanie siedział za kierownicą swojego auta. Mężczyźni, gdy zobaczyli, że "głowa lata mu w każdą stronę" , w obawie, by nie spowodował wypadku zawiadomili policję.

Stanisław J. nie przyznawał się do winy. Utrzymywał, że za kierownicą auta siedziała żona, a on leżał na tylnym siedzeniu. Próbował przekonywać sąd, że padł ofiarą politycznej nagonki. Sędzia nie dał temu wiary i wymierzył karę więzienia w zawieszeniu.

Wyrok nie jest prawomocny, zainteresowany zapowiada, że go zaskarży. Tymczasem dwa tygodnie temu Stanisław J. złożył w starostwie donos, że mężczyźni, którzy obciążali go w sądzie mają problemy ze zdrowiem. Jeden miał cierpieć na cukrzycę, a drugi źle widział. A w takiej sytuacji obaj powinni stracić prawo jazdy. Urzędnicy z wydziału komunikacji wszczęli postępowanie administracyjne.

- Kazali mi umówić się na badanie kontrolne w Białymstoku - twierdzi jeden z mężczyzn. - Będę skarżył tę decyzję. Jestem zdrowy i nie zamierzam ponosić kosztów związanych z wizytą u specjalistów.
Kilka dni temu starostwo uznało, że postępowanie należy umorzyć. Dodajmy, że sejneńska prokuratura sprawdza, czy urzędnicy nie nadużyli swoich uprawnień.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna