Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rakotwórcza bomba wciąż tyka

Kazimierz Radzajewski
– Ja swój dach kryłem eternitem w 1975 roku i nikt nie mówił, że to szkodliwe. Teraz raptem zrobiło się to takie niebezpieczne – mówi Adolf Juszkiewicz.
– Ja swój dach kryłem eternitem w 1975 roku i nikt nie mówił, że to szkodliwe. Teraz raptem zrobiło się to takie niebezpieczne – mówi Adolf Juszkiewicz.
Ełk: Ełczan odwiedzają pracownicy firmy, która prowadzi inwentaryzację azbestu. Ten niebezpieczny materiał jest m.in. w eternicie. Musi być usunięty, ale nie wiadomo, ile go jest.

Azbest szybko nie zniknie, choć program jego usuwania trwa już od 2002 r. Rozpoznaniem tego zagrożenia zajął się teraz Związek Międzygminny Gospodarka Komunalna. Od 1 września posesje ełczan, a także mieszkańców gmin Wieliczki i Stare Juchy odwiedzają pracownicy firmy Eko-Log z Poznania, którzy otrzymali zlecenie na inwentaryzację azbestu.

- Usuwanie azbestu to zadanie gmin, ale te nie znają nawet skali problemu. Nie ma jeszcze składowisk, ani zakładów utylizacji azbestu. Nasz program zakłada budowę zakładu unieszkodliwiania odpadów i składowiska w Siedliskach - mówi Bartosz Detkiewicz, sekretarz Związku Międzygminnego Gospodarka Komunalna w Ełku.

Następne w kolejce do opisu zagrożenia są pozostałe gminy z powiatu ełckiego, a także powiat olecki oraz gminy Dubeninki i Biała Piska.

Teraz nie można jeszcze nikogo zmusić choćby do zdjęcia eternitu z dachu. A są na to pieniądze. Ełckie starostwo finansuje 95 procent nakładów na ten cel, ale nie więcej niż 5 tys. zł.
- Do 2005 roku nie było żadnego wniosku o takie wsparcie. W tym roku mieliśmy 75 tys. zł, poszły już w styczniu. Skorzystało 19 osób, bo dotację otrzymują tylko osoby fizyczne - wyjaśnia Monika Cieślak, inspektor z Referatu Rolnictwa i Ochrony Środowiska.

W Ełku są już 33 firmy z zezwoleniem na usuwanie materiałów zawierających azbest. Eternitowe pokrycia dachów spotyka się jeszcze we wsiach i na osiedlach budowanych za czasów PRL-u.
- Ja też mam dom kryty eternitem. Sam bym to zdjął, ale nie wiem, co z tym zrobić później. W gminie nic jeszcze o tym nie wiadomo - mówi Adolf Juszkiewicz ze wsi Karwowskie.

Pana Adolfa spotkaliśmy obok posesji byłego PGR-u przy ul. Zamkowej. Nawet nie zauważył, że na dachach tego gospodarstwa leżą setki metrów kwadratowych azbestu.
Rakotwórczy azbest jest szkodliwy tylko podczas obróbki, niewłaściwego użytkowania, zmurszały i rozwarstwiony. Ten groźny materiał usuwają już ełckie spółdzielnie mieszkaniowe.
- Azbest jest w filarkach międzyokiennych i w płytach balkonowych. Usunęliśmy go z 11 bloków, a z resztą uporamy się w ciągu 7 lat - mówi Aleksander Puciłowski, prezes Międzyzakładowej Spółdzielni Mieszkaniowej.

- Naszych 149 bloków też będzie wolnych od tego zagrożenia - zapowiada Dariusz Wasilewski z SM "Świt". Program usuwania azbestu ma zakończyć się w 2032 roku.

Chcesz wiedzieć więcej?
Zobacz co się wydarzyło w Ełku.Kliknij na mmelk.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna