Raport środowiskowy w sprawie lotniska. Autorzy i marszałek są za Topolanami

Raport środowiskowy w sprawie lotniska został przedstawiony na wczorajszej sesji sejmiku woj. podlaskiego. Przygotowała go firma Transprojekt Gdański. Prace nad dokumentem trwały półtora roku. Zbadane zostały trzy możliwe lokalizacje: Saniki, Topolany i Nowosady.

Przeprowadzono m.in. pomiar hałasu, wpływ inwestycji na obszary chronione, obserwowano zwierzęta i ich migrację.

Biorąc pod uwagę ptaki, najgorzej wypadła lokalizacja w Sanikach. Najlepiej - w Nowosadach. Jednak tam budowa portu szczególnie niekorzystnie wpłynęłaby na nietoperze. Ważnym kryterium było też sąsiedztwo z terenami chronionymi. Tu najgorzej znów wypadły Saniki. Nowosady i Topolany zostały ocenione podobnie.

- Biorąc pod uwagę względy przyrodnicze, najlepiej wypadła lokalizacja w Topolanach i Nowosadach. Pod względem społecznym najkorzystniejsze miejsce to Topolany - mówiła przedstawicielka gdańskiej firmy.

Dlatego autorzy raportu środowiskowego pierwsze miejsce przyznali Topolanom, drugie - Nowosadom, trzecie - Sanikom.
- Teraz przed nami długa praca. Na podstawie tego raportu możemy wystąpić do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku o wydanie decyzji środowiskowej. Jeżeli chodzi o finanse, wszystko jest w rękach Brukseli. Aby wpisać to zadanie do któregoś programu unijnego, musimy mieć bardzo mocne argumenty - przypominał marszałek województwa Jarosław Dworzański.

- Tylko, czy jest nad czym debatować, czy mamy szansę na pieniądze na tę inwestycję? - pytał na sesji radny PiS Marek Olbryś.

- Otrzymałem zapewnienie w Brukseli, że jeżeli dostaniemy decyzję środowiskową i przedłożymy potrzebne dokumenty, to mamy szansę na pieniądze - powiedział marszałek Dworzański, który przypomniał, że teraz zarząd województwa musi wskazać najlepszą lokalizację inwestorską. - Ja będę rekomendować zarządowi Topolany - dodał.