Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Redaktor naczelny oskarżony! To najbardziej wpływowy działacz w mieście

Tomasz Kubaszewski [email protected]
Stanisław Kulikowski, suwalski radny, zapewnia, że na nikogo nie donosił.
Stanisław Kulikowski, suwalski radny, zapewnia, że na nikogo nie donosił.
Jest postrzegany jako jeden z głównych pomysłodawców obecnego układu władzy w mieście.

Sprawdzają prezydenta

Sprawdzają prezydenta

Instytut Pamięci Narodowej cały czasy bada również sprawę prezydenta miasta Czesław Renkiewicza. Jak informowaliśmy, został on zarejestrowany jako tajny współpracownik Wojskowej Służby Wewnętrznej o pseudonimie "S-11". Prokurator A. Ostapa mówi, że wciąż trawa weryfikacja dostępnych dokumentów. Nie wiadomo, ile jeszcze to potrwa i czym się zakończy. IPN może zarówno skierować wniosek do sądu, jak i postępowanie umorzyć.

Stanisław Kulikowski, najważniejszy suwalski radny ostatnich lat, ma problemy lustracyjne. Instytut Pamięci Narodowej uważa, że był on tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie "STK". Jeżeli sąd uzna, że to prawda, Kulikowski zostanie pozbawiony funkcji radnego.

- To bzdura - komentuje Kulikowski. - Mam nadzieję, że zostanie to wyjaśnione.

Teczka zniszczona
Wczoraj białostocki oddział IPN skierował do miejscowego sądu wniosek dotyczący niezgodnego z prawdą oświadczenia złożonego przez Kulikowskiego. Miał on być tajnym współpracownikiem SB w latach 1978-86 oraz 1989-90. Na kogo donosił?

- Teczka pracy agenta została zniszczona - mówi prokurator Andrzej Ostapa z biura lustracyjnego IPN. - Jednak inne źródła potwierdzają słuszność naszego wniosku. Do czasu, gdy nie rozpocznie się postępowanie sądowe, szczegółów nie będziemy ujawniali.

Wymyślił Gajewskiego
Stanisław Kulikowski jest postrzegany jako jeden z głównych pomysłodawców obecnego układu władzy w Suwałkach. To on ponoć wymyślił, by w wyborcze szranki stanął w 2002 roku zasłużony dla władzy w czasach PRL Józef Gajewski (był prezydentem miasta w stanie wojennym, członkiem kierownictwa PZPR). Kandydat wybory wybrał. Kulikowski został z kolei radnym.

Wkrótce otrzymał nominację na stanowisko redaktora naczelnego wydawanego przez ratusz deficytowego "Tygodnika Suwalskiego". Tę funkcję sprawuje do dziś.

Jednocześnie szefuje klubowi radnych "Łączą nas Suwałki". To główny miejski koalicjant. Z tego środowiska wywodzą się prezydent Czesław Renkiewicz oraz jego zastępcy.

Jeśli sąd się pośpieszy, może stracić mandat
Kulikowski zawsze był jednak przede wszystkim dziennikarzem. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych ubiegłego wieku pracował w "Gazecie Współczesnej" w Suwałkach. Wówczas był to organ Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.

- Nie ma żadnych dowodów na moją rzekomą współpracę z SB - twierdzi. - Nigdy na nikogo nie donosiłem.

Jak mówi, składał w tej sprawie obszerne wyjaśnienia w białostockim oddziale IPN.

- Dziwię się, że nie zostałem poinformowany o ostatecznym rozstrzygnięciu - dodaje.

Sprawa trafi do Sądu Okręgowego w Białymstoku, który bada wszystkie tego typu wnioski składane przez IPN w naszym województwie. Kiedy proces się zacznie i ile potrwa, tego na razie nikt nie wie. Zwykle jednak rozprawy lustracyjne ciągną się bardzo długo.

Od orzeczenia pierwszej instancji przysługuje bowiem odwołanie do sądu apelacyjnego. Dopiero tam zapada prawomocny wyrok. Sąd odwoławczy może też jednak skierować sprawę do ponownego rozpatrzenia. Całą procedurę znacznie to wydłuża.

Nie wiadomo więc, czy prawomocne rozstrzygnięcie zapadnie jeszcze w tej kadencji samorządów. Kończy się ona w 2014 roku.

Osoba skazana przez sąd za kłamstwo lustracyjne traci stanowisko. Zwykle też nie może pełnić żadnych publicznych funkcji przez jakiś okres. Najdłużej - przez 10 lat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna