Redford tu był

- Nie należę do stałych bywalców "Fantomu", ale od czasu do czasu przychodzę do kina na projekcje w ramach DKF-u. Tak było jeszcze wtedy, kiedy uczyłam się w miejscowym liceum. W naszej szkole rozprowadzano karnety filmowe, więc uczniowie nie mieli problemu z ich nabyciem - powiedziała Małgorzata Kułakowska, polonistka z sokólskiego LO, którą spotkaliśmy podczas piątkowego jubileuszu.
Pani Małgorzata przyznała, że ze wszystkich projekcji, jakie obejrzała na wieczorach DKF-u, najbardziej zapamiętała filmy wyreżyserowane przez Jima Jarmucha.
- Kiedyś seanse były połączone z prelekcjami. Stwarzało to okazję do dyskusji na temat filmu. Pamiętam, że dzięki temu Sokółkę odwiedziło kilku reżyserów i krytyków filmowych - dodała Małgorzata Kułakowska.
Jednym z krytyków był Tadeusz Sobolewski. Telewidzowie znają go z programu Grażyny Torbickiej pt. "Kocham kino".
- Dzisiaj przyszłam jednak do kina nie po to, żeby obejrzeć film, tylko po to, żeby zobaczyć występ moich uczniów z Grupy Teatralnej "Coś". Pod okiem Elżbiety Wróblewskiej z Sokólskiego Ośrodka Kultury przygotowali oni specjalny spektakl na urodziny "Fantomu" - powiedziała pani Małgorzata.
Zanim publiczność obejrzała przedstawienie zatytułowane "Bajka dla potłuczonych", kierownictwo DKF-u zaprosiło wszystkich na słodki poczęstunek.
- Co roku musimy zdmuchnąć na naszym torcie coraz więcej świeczek. Mam nadzieję, że czeka nas jeszcze wiele obchodzonych wspólnie urodzin "Fantomu" - podkreśliła Krystyna Kostera, prezes sokólskiego DKF-u.