Nad głową prof. Jerzego Sikorskiego gromadzą się coraz ciemniejsze chmury. Rzecznik dyscyplinarny przy ministrze nauki i szkolnictwa wyższego zarzuca mu, że jako rektor podejmował niewłaściwe decyzje dotyczące gospodarki PWSZ w Suwałkach, nie nadzorował w wystarczającym stopniu ani działalności dydaktycznej, ani administracyjnej, nie troszczył się o przestrzeganie prawa, nie przeciwstawiał się mobbingowi. Sikorski miał również nie reagować na informacje o nieprawidłowościach przekazywane mu przez niektórych pracowników uczelni. W tym ostatnim przypadku rzecznik twierdzi, że było to motywowane osiągnięciem korzyści majątkowej lub osobistej.
Postępowanie dyscyplinarne trwało od listopada ub.r. Zostało wszczęte po medialnych informacjach na temat sytuacji w PWSZ (w tym o wszczęciu śledztwa przez prokuraturę) oraz po doniesieniach wpływających do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego .
Rzecznik skierował sprawę do komisji dyscyplinarnej. Wnioskuje o ukaranie prof. Sikorskiego naganą i pozbawieniem go prawa do pełnienia funkcji kierowniczych w uczelniach przez rok.
Zobacz też PWSZ w Suwałkach. Rektor ma zrobić porządek
Wniosek przesłał także do Prokuratury Okręgowej w Suwałkach. Uważa bowiem, że mogło dojść do popełnienia przestępstwa.
W ubiegłym tygodniu komisja dyscyplinarna postanowiła swoje postępowanie zawiesić. Chce bowiem poczekać na prokuratorskie ustalenia.
Suwalscy śledczy połączyli tymczasem dwie sprawy: tę, którą od wielu miesięcy prowadziła augustowska prokuratura rejonowa, z tą, o której wszczęcie wnioskował rzecznik dyscyplinarny. Wszystkim zajmie się teraz suwalska „okręgówka”. Jak tłumaczy prokurator Ryszard Tomkiewicz, nastąpiło to ze względu na wagę sprawy. Jak pisaliśmy, do tej pory śledczy z Augustowa przedstawili zarzuty jednej osobie - byłej już kanclerz PWSZ Annie P.
Prof. Sikorski rektorem suwalskiej uczelni będzie już tylko dwa miesiące, ponieważ jego kadencja dobiega końca. O kolejną nie mógł się ubiegać, ponieważ przekroczył limit wieku, czyli 70 lat. W swoich wypowiedziach do żadnej winy nigdy nie poczuwał się. Twierdził, że uczelnia znakomicie się rozwija, a zarzuty mają charakter pomówień.
Marta Wiszniewska, rektor-elekt, do czasu prawomocnych rozstrzygnięć, sprawy komentować nie chce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?