Matka z synem zostali tam po eksmitowaniu ich z mieszkania za długi. Władze miasta zaoferowały im już drugie mieszkanie socjalne, ale nie spodobało się ono Januszykom.
Tymczasem komornik musi dokończyć eksmisję. 17 lutego komornik eksmitował rodzinę z mieszkania z powodu zadłużenia w wysokości ponad 70 tys. zł.
Większość dobytku przewieziono do lokalu socjalnego na peryferiach miasta. Ale matka z synem zostali na klatce schodowej bloku, w którym mieszkali. Ich zdaniem, przyznane im lokum nie nadawało się do zamieszkania: nie było tam ani ogrzewania, ani bieżącej wody. Po kilku tygodniach władze Hajnówki zaproponowały Januszykom inny lokal - bliżej centrum, z bieżącą wodą i ogrzewaniem piecowym.
Do piątku rodzina miała zdecydować, czy się tam przeniesie.
- Nie przeprowadzimy się tam - mówi Marek Januszyk. - Chcemy, żeby spółdzielnia dała nam taki lokal, jak zajmowaliśmy do tej pory: w bloku. Albo to mieszkanie, z którego nas wyrzucili, tylko niech nam umorzą odsetki i koszty egzekucji, będziemy dalej normalnie płacić czynsz. A do życia na klatce można się przyzwyczaić.
Tymczasem dwa tygodnie temu zapadła też decyzja sądu, że komornik musi dokończyć eksmisję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody
