Zboża ozime są już skoszone w 10 procentach - mówi Andrzej Markowski, specjalista z Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Szepietowie. - Wszystko wskazuje na to, że plony zbóż będą dobre, może nawet lepsze niż przed rokiem.
I dodaje, że jakość także nie powinna być zła, bo pogoda jest dobra, sprzyja zbiorom.
- Nie było jednocześnie gorąco i mokro, więc nie obserwujemy nasilenia chorób grzybowych, np. fuzariozy - ocenia Markowski.
Inaczej na jakość zbóż patrzy Henryk Łada, prezes Podlaskich Zakładów Zbożowych w Białymstoku. On ocenia ziarno pod kątem zawartości glutenu. A z tym na razie nie jest najlepiej.
- Jeśli chodzi o pszenicę, obserwujemy duże zróżnicowanie pod względem zawartości glutenu: od 15 do 30 proc. - zaznacza Henryk Łada. - Zdarza się, że taka różnica występuje nawet w dostawach od tego samego rolnika.
Przyznaje on, że jest to bardzo dziwna sytuacja. Podkreśla także, iż na podstawie ograniczonej ilości dostaw (PZZ-ty skupiły na razie 0,5 tys. ton pszenicy i tyle samo żyta) trudno jest precyzyjnie określić sytuację.
- Zawsze pierwsze dostawy są gorszej jakości - ocenia.
Zboże dojrzewa najpierw na najsłabszych glebach, czy tam gdzie było słabsze nawożenie.
Ale prezes PZZ-ów podkreśla, że w innych regionach Polski, gdzie skup jest znacznie bardziej zaawansowany też są problemy z glutenem.
Andrzej Markowski zauważył, że w tym roku rolnicy często decydują się, by odstawić zboże bezpośrednio do skupu. Dotyczy to zwłaszcza tych mniejszych producentów.
- Wczoraj pod jednym z młynów dało się zauważyć kolejkę - opowiada. - Czegoś takiego dawno już nie widziałem.
W woj. podlaskim, jeśli chodzi o strukturę zasiewów zbóż, połowę stanowią mieszanki zbożowe. Jak tłumaczy specjalista z PODR-u, jest to alternatywa na słabsze ziemie. Natomiast w gospodarstwach większych, nastawionych na produkcję roślinną, widać coraz większe zainteresowanie uprawą pszenicy jakościowej.
- Areał tradycyjnych zbóż z roku na rok maleje, wzrasta zaś powierzchnia upraw kukurydzy przeznaczonej na ziarno - tłumaczy Markowski.
Przez cały czas podlascy rolnicy uprawiają także sporo pszenżyta. Natomiast w rejonach, gdzie są słabe gleby, ciągle dużą powierzchnię zajmują uprawy żyta.
- Tam rolnicy nie mają zbyt dużych możliwości, uprawiają żyto albo mieszanki zbożowe - podkreśla specjalista z PODR.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?