Rumaki wybrały się na godzinną wycieczkę

Około południa, w centrum miasta, biegały dwa konie.
Wezwano policję. Mundurowi nie zdołali jednak, chociaż używali radiowozów, doścignąć i opanować galopujących rumaków, które pole do popisów znalazły przy ulicy Bulwarowej.
- Lubię konie. Ale niekoniecznie miałbym ochotę, żeby mój ford spotkał się z ich kopytami - mówi suwalczanin, który akurat wjeżdżał na rondo przy Bulwarowej.
Ustalono, że konie należą do mieszkańca ulicy Gałaja. Ich właściciel twierdzi, że ktoś złośliwie uszkodził ogrodzenie i zwierzęta wypuścił na wolność. Sprowadzony przez policjantów na miejsce zdarzenia nie miał żadnych problemów z poskromieniem mustangów. Oba skusiły się na kawałek chleba.
- Wyjaśniamy okoliczności zdarzenia. Niewykluczone, że właściciel koni zapłaci mandat - mówi Krzysztof Kapusta, oficer prasowy KMP w Suwałkach.