Białostoczanin stracił na tym ponad 3,2 tys. zł. Łańcuszki i sygnety jakie zaoferowali mu obywatele Rumunii okazały się w rzeczywistości z tombaku. Oszuści staną wkrótce przed sądem. Prokuratura skierowała przeciwko nim akt oskarżenia.
Do zdarzenia doszło pod koniec października tego roku. Sergiu O. (49 l.) i Nicola C. (29 l.) zaczepili na jednej z białostockich ulic Polaka. Mówili, że potrzebują pieniędzy na paliwo, ale mają tylko złoto.
Zgodził się, i zaraz po tym udał się do złotnika. Na miejscu okazało się, że to podróbki. Jednak poszkodowany i tak może mówić o dużym szczęściu. Tego samego dnia oskarżeni nie zatrzymali się do kontroli drogowej. Po pościgu policja znalazła przy nich wyłudzone pieniądze, które od razu trafiły do właściciela.
- Oszustom grozi do 8 lat więzienia - poinformowała Katarzyna Pietrzycka z Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ.
Wobec oskarżonych zastosowano poręczenie majątkowe w wysokości po 3 tys. zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?