Ryszard Kaczorowski. Odszedł wybitny białostoczanin

Ryszard Kaczorowski 1919- 2010

Urodził się 26 listopada 1919 roku w Białymstoku, gdzie ukończył szkołę handlową. W czerwcu 1940 r. przejął obowiązki komendanta Szarych Szeregów w Białymstoku, Jego konspiracyjną działalność w czasie wojny przerwało aresztowanie przez NKWD 17 lipca 1940 roku. Przeszedł transporty deportacyjne i pobyt w łagrach. Związek Radziecki opuścił w 1942 roku wraz z żołnierzami generała Andersa, by znaleźć się w Palestynie. Przeszedł cały szlak bojowy II Korpusu. W bitwie pod Monte Cassino był dowódcą ośrodka łączności 2. Brygady Strzelców. Po wojnie osiadł na stałe w Londynie. W 1949 roku skończył Szkołę Handlu Zagranicznego. Pracował w przemyśle jako księgowy do przejścia na emeryturę w 1986 roku. Został zaprzysiężony na Prezydenta RP na Uchodźstwie w lipcu 1989 roku, po tragicznej śmierci Kazimierza Sabbata. Rok później przyjechał do kraju. 22 grudnia 1990 r. na Zamku Królewskim w Warszawie Ryszard Kaczorowski przekazał insygnia władzy prezydenckiej Lechowi Wałęsie. (mp)

Mieszkający w Wielkiej Brytanii prezydent Ryszard Kaczorowski odwiedzał Białystok regularnie. Ostatni raz przyjechał do swego rodzinnego miasta w grudniu, kiedy hucznie obchodziliśmy Jego 90. urodziny. Podczas gali w Operze i Filharmonii Podlaskiej, wyraźnie wzruszony, opowiadał o swoim dzieciństwie w Białymstoku, a także o jednej z najcenniejszych pamiątek jakie posiada - garści ziemi spod dębów w parku na Zwierzyńcu.

- To właśnie przy tych dębach kilkadziesiąt lat temu składałem przyrzeczenie harcerskie - mówił Ryszard Kaczorowski. - Tu wszystko się zaczęło.

Podczas tej gali prezydent Białegostoku powiedział, że Białystok ma w osobie Jubilata najlepszego ambasadora, jakiego mógłby sobie wymarzyć. Ryszard Kaczorowski z wrodzoną skromnością zażartował, że "trzeba mieć niezłą wytrzymałość, żeby te wszystkie życzenia przyjąć z pogodą ducha".

Białystok zmienia się na lepsze
Odwiedzając nasze miasto ostatni prezydent RP na uchodźstwie nieraz zaznaczał, że cieszy się, że Białystok dynamicznie się rozwija: - Przy każdej mojej wizycie widzę, że Białystok zmienia się na lepsze - mówił podczas ubiegłorocznego spotkania z dziennikarzami w Hotelu Cristal. - Warto zachęcać ludzi z całej Europy, by tu przyjeżdżali.

Nie wiadomo jeszcze, gdzie Ryszard Kaczorowski zostanie pochowany. - Rozmawiałem z panią Kaczorowską, nie zadecydowała jeszcze, czy mąż spocznie w Białymstoku, czy Londynie - poinformował wczoraj prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.

Czuwaj Druhu!
Za Ryszardem Kaczorowskim będą szczególnie tęsknić białostoccy harcerze. Instruktorem harcerskim był już przed wojną, potem aktywnie działał w ZHP na emigracji. Był naczelnikiem Harcerzy w latach 1955-1967, a następnie przewodniczącym Związku Harcerstwa Polskiego na uchodźstwie w latach 1967-1988.
Harcerskie wspomnienia

Zapytaliśmy komendanta Białostockiej Chorągwi ZHP harcmistrza Andrzeja Bajkowskiego jak wspomina spotkania z ostatnim prezydentem RP na uchodźstwie:

- Pierwszy raz spotkałem prezydenta na Monte Cassino, sześć lat temu. Gdy dowiedział się, że jesteśmy delegacją z Białegostoku od razu się nami zainteresował i zaczął zadawać masę pytań: jak działamy w jego rodzinnym mieście, jakie mamy problemy. Mówił, że to wspaniale, że tu jesteśmy, bo w tym miejscu zginęli jego koledzy i teraz oddają im cześć przyjaciele z Białegostoku. Czuwaj Druhu!

Jak zaznacza komendant Bajkowski, prezydent o swojej białostockiej przeszłości mógł opowiadać godzinami:

- Wspominał obozy harcerskie w puszczach knyszyńskiej i augustowskiej, jak wszyscy się wszystkim dzielili, jak rodziły się przyjaźnie. Pamiętam, że na koniec każdego naszego spotkania mówił: "Czuwaj druhu, do następnego spotkania". Dziś już wiem, że następnego spotkania nie będzie.
Białostoccy harcerze odwołali wszystkie planowane imprezy. Dzisiaj planują zapalić znicze przy pomniku katyńskim.

- Dzwoniło do mnie mnóstwo harcerzy, każdy chce jakoś pożegnać wybitnego białostoczanina, będzie Go nam bardzo brakowało - stwierdził harcmistrz Andrzeja Bajkowski.