Sabina Jeszka i My Myself And I w finale "Mam Talent" (wideo)

Sabina Jeszka i My Myself And I w finale "Mam Talent": Na samym początku na scenę wkroczył zespół Shock Dance ze Szczecina. Taneczny występ grupy dziewcząt z jednym chłopięcym rodzynkiem spodobał się publiczności, później dowiedzieliśmy się też, że zespół jest wicemistrzem świata w swojej kategorii.

Wielu czekało na pewno na występ 14-letniego Damiana Skoczyka. Wokalista zaśpiewał - i zagrał na perkusji - piosenkę Phlia Collinsa "Two Hearts"

- Lubię zaskoczenia w tym programie. Zupełnie się tego nie spodziewałam. Masz w sobie dynamikę, jesteś szołmenem. Jestem pod ogromnym wrażeniem - stwierdziła Agnieszka.
- Twój występ był bardzo dojrzały - dodała Małgorzata.

Trzeci uczestnik półfinału - Sławomir Jenerowicz po raz kolejny zaprezentował show, w którym połączył iluzję z humorem, a w rolach głównych wystąpił cylinder i pluszowe króliki.

Czytaj także: Magda Welc i Patrycja Malinowska w finale "Mam Talent" (wideo)

Grupa Saavedra, czyli siedmioosobowa męska ekipa wokalna zaprezentowała własną wersję przeboju "Let's twist again". Potem byli Kamil i Krystian Kłeczek, którzy zaprezentowali akrobatyczny układ dwójkowy na batucie. Szóstym w kolejności wykonawcą był zespół My Myself And I. - To był rosyjski romans - odpowiedział jeden ze śpiewających na pytanie, o czym śpiewali.

Następnie na scenie zobaczyć mogliśmy Mirka Pyznara, który jak na mistrza sztuki akrobatycznej zaprezentował numer z udziałem wielkiej obręczy, kręcącej się z nim w środku. Ostatnia, ale wcale nie najgorsza pojawiła się na scenie Sabina Jeszka. Mogliśmy ją usłyszeć w repertuarze Beyonce.

- Uwielbiam prawić komplementy kobietom. Jesteś pod każdym względem dowodem na istnienie Boga - stwierdziła Foremniak.

Podobnego zdania byli widzowie, bo Sabina otrzymała najwięcej głosów.
Jurorzy wybierali między Damianem Skoczykiem i My Myself And I. Zwycięzcą została grupa My Myself And I.