Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sam wypił metanol

(tom)
To był najtragiczniejszy wypadek na Suwalszczyźnie.
To był najtragiczniejszy wypadek na Suwalszczyźnie. Archiwum
Augustów. Alkohol metylowy nie znalazł się w organizmie kierowcy ciężarowej scanii, sprawcy najtragiczniejszego ubiegłorocznego wypadku drogowego, przypadkowo.

Czterdziestopięcioletni Mieczysław R. miał we krwi 2,5 promila. Okazało się w dodatku, że metanolu - alkoholu używanego do celów przemysłowych. Zdaniem specjalistów, była to śmiertelna dawka.
Tak tragicznego wypadku nie było na drogach Suwalszczyzny od wielu lat.
Na lewym pasie
W sierpniu, w znajdującej się na trasie Augustów - Suwałki Szczebrze doszło do czołowego zderzenia ciężarówki z litewskim busem. Kierowca tej pierwszej zjechał na lewy pas jezdni. Siła uderzenia była ogromna. Niektóre ciała przeleciały w powietrzu kilkadziesiąt metrów. Zginęli obaj kierowcy oraz sześć pasażerek busa w wieku od 41 do 65 lat. Wszystkie były obywatelkami Litwy, jechały na warszawski bazar po zakupy. Cudem ocalała w busie tylko 17-letnia Litwinka. Z poważnymi obrażeniami znalazła się w szpitalu, gdzie przez kilka tygodni walczyła ze śmiercią. Lekarzom udało się ją uratować, ale musieli amputować nastolatce nogę.
Scania należała do firmy przewozowej z Filipowa. Za kierownicą ciężarówki siedział Mieczysław R., doświadczony kierowca mieszkający w Baniach Mazurskich, samotny mężczyzna. Wracał nocą z Ostrołęki do Suwałk. Potem miał jeszcze pojechać na Litwę. W szoferce, zaraz po tragedii, policja znalazła kilka puszek piwa. Część była opróżniona. Właścicielka firmy przewozowej nie mogła uwierzyć w to, że kierowca mógł być pijany. Cieszył się u niej dobrą opinią.
Może z rozlania płynów?
Prokuratura sprawdzała, czy metanol mógł dostać się do jego organizmu w jakiś inny sposób, niż przez wypicie. Np. wskutek rozlania się różnych płynów samochodowych na ciało zaraz po wypadku. Biegli stanowczo jednak taką wersję wykluczyli. Mieczysław R. musiał alkohol przemysłowy wypić - uznali.
Nie udało się ustalić okoliczności, w jakich do tego doszło oraz kiedy to się stało. Organy ścigania prowadzące sprawę próbowały odtworzyć to, co na kilka godzin przed tragedią robił kierowca ciężarówki. Niestety, ale zabrakło świadków, którzy mogliby o tym opowiedzieć.
W miniony piątek śledztwo dotyczące tragedii w Szczebrze zostało przez augustowską prokuraturę umorzone ze względu na śmierć sprawcy. Postanowienie nie jest prawomocne, może je zaskarżyć ocalała z wypadku Litwinka lub jej pełnomocnik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna