Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmiertelny wypadek w powiecie monieckim. Pijany motocyklista potrącił 91-latka. Ruszył proces

Izabela Krzewska
Izabela Krzewska
Wideo
od 16 lat
Jechał motocyklem bez uprawnień, miał ponad promil w organizmie. We wsi Hornostaje-Osada w gminie Mońki śmiertelne potrącił 91-latka przechodzącego przez drogę. Tak ustaliła prokuratura. W środę (25.10) ruszył proces oskarżonego 39-latka. Ten przyznał się tylko do jazdy po alkoholu, ale do spowodowania wypadku już nie. Grozi mu 12 lat więzienia

Śmiertelny wypadek w powiecie monieckim. Motocyklista: pieszy wtargnął na jezdnię

Oskarżony twierdził, że jechał z dopuszczalną prędkością 50 km/h. W pierwszych relacjach mówił śledczym o 70 km/h.

- Byłem w szoku - prostuje dzisiaj. - Nie jechałem szybko. Nagle zauważyłem poszkodowanego, który jakby wyskoczył zza busa zaparkowanego na poboczu. Wbiegł szybkim truchtem z lewej strony. Próbowałem go ominąć, Zrobiłem ruch kierownicą w prawo, zacząłem hamować. Ale ten pan kontynuował bieg w moim kierunku, jakby mnie nie widział. Nie miałem szans uniknąć zdarzenia - przekonywał w sądzie oskarżony 39-letni mieszkaniec gminy Mońki.

Podkreślał, że miał włączone światła w pojeździe, a motocykl jest głośny.

- Poszkodowany powinien mnie usłyszeć, tym bardziej, że nie było ruchu - twierdził.

Czytaj też:

Co innego uważa prokuratura. Uznała, że to kierowca jednośladu nie zachował szczególnej ostrożności, nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze, nie obserwował przedpola jazdy. Do tego jechał bez uprawnień kat. A na motocykl i w stanie nietrzeźwości. Badanie wykonane na miejscu zdarzenia wykazało prawie 1,2 promila w wydychanym powietrzu. Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty: spowodowania pod wpływem alkoholu wypadku ze skutkiem śmiertelnym oraz prowadzenia pojazdu po alkoholu.

Kierowca bez uprawnień, ale - jak twierdzi z doświadczeniem

Oskarżony do spowodowania wypadku się nie przyznaje. Przyznał się tylko do jazdy "na podwójnym gazie". Opowiedział, że około dwóch godzin przed tragedią wypił prawie 3 piwa. Potem wsiadł na motocykl kawasaki. Jak twierdzi 39-latek, kupił go około rok wcześniej, ale to była jego pierwsza jazda.

- Ne czułem się pijany, czułem się dobrze. Postanowiłem zrobić kółko po okolicy. Nie wiem, co strzeliło mi do głowy. Bardzo żałuję tego, co się stało. Chciałbym przeprosić rodzinę poszkodowanego - mówił na rozprawie.

Dodał, że uprawnień kat. A nie miał, ale zapisał się na kurs i wkrótce miał zacząć jazdę motocyklem na placu. Poza tym ma prawo jazdy kat. B., od 5 lat jeździł legalnie skuterem.

- W mojej rodzinie zawsze były motory. Mam doświadczenie od małego - przekonywał.

Proces ruszył w środę (25.10). Toczy się przed Sądem Rejonowym w Białymstoku. Oskarżycielem posiłkowym jest syn ofiary wypadku.

- Ojciec cieszył się z wnuków, prawnuków. Jak na swój wiek był sprawnym mężczyzną. Jeździł rowerem na zakupy do Moniek. Nie miał problemów ze słuchem, a okulary nosił tylko do czytania i oglądania telewizji - wspomina 59-latek. - Ale wiadomo, to był człowiek starszy, 91 lat. Poruszał się wolno i ostrożnie. Nie sądzę, żeby wbiegł na drogę.

W wypadku w powiecie monieckim zginął 91-latek. Dobrze znał tą trasę

Do tragicznego zdarzenia doszło 5 czerwca 2023 r. w miejscowości Hornostaje-Osada (gm. Mońki). Było to około 19 godziny. 91-letni mieszkaniec został potrącony podczas przechodzenia przez jezdnię. We wsi nie ma przejść dla pieszych.

Zobacz także:

Jak wynika z relacji syna - senior szedł z domu do budynków gospodarczych leżących po drugiej stronie drogi.

- Ojciec przechodził w tym miejscu kilka razy dziennie - podkreślał syn zmarłego.

O wypadku rodzica poinformowała go telefonicznie sąsiadka. Przyjechał na miejsce zdarzenia. Jego tata jeszcze wtedy żył. Leżał w pozycji bezpiecznej. Rodzina czekała na służby. W karetce 91-latek był reanimowany. Do szpitala miał go zabrać śmigłowiec LPR. Nie dotarł tam. Zmarł w ambulansie.

Kierowca kawasaki doznał obrażeń w postaci złamania kości twarzy, nosa oraz zębów.

Następna rozprawa odbędzie się 8 listopada. Sąd zamierza przesłuchać kolejnych świadków i biegłego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna