Tuż przed godziną 17 służby ratownicze otrzymały wiadomość o kobiecie, która stoi na dachu 10-piętrowego wieżowca przy ulicy Sikorskiego w Białymstoku. Świadek, który dzwonił, twierdził, że chce ona skoczyć w dół.
Jako pierwszy na miejsce przyjechał patrol straży miejskiej, który był właśnie w okolicy. Strażnicy wraz z policją zaczęli przekonywać kobietę, by zeszła na dół.
Strażacy przygotowywali się na ewentualność skoku. W razie czego mieli też otworzyć zamknięty właz prowadzący na dach.
Właz ostatecznie otworzył administrator budynku, a ratownikom udało się przekonać kobietę, by nie skakała. Jej sprawą zajęła się policja.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?