Do zdarzenia doszło o godzinie 6 rano. Kierowca fiata zauważył, że spod maski samochodu wylatuje dym. Zatrzymał pojazd i próbował ugasić ogień gaśnicą samochodową. Nie udało się. Wezwał straż pożarną.
Strażacy po przybyciu na miejsce szybko ugasili płomienie. Ogień zdążył jednak zniszczyć instalację elektryczną oraz wygłuszenie i tapicerkę w komorze silnika.
Kierowcy nic sie nie stało. Paszteciki z grzybami również są całe... i ciepłe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?