Samorząd wie najlepiej, czego potrzebują mieszkańcy

- Cieszy mnie, że prezydent RP uznał wolę naszej rady miasta, która wytypowała mnie do tego odznaczenia - mówi burmistrz Kolna Andrzej Duda (z PiS), który w Pałacu Prezydenckim odebrał Srebrny Krzyż Zasługi.

Andrzej Duda w samorządach różnych szczebli działa od 1991 roku, a Kolnem rządzi już od 11 lat. Pytany, czy władza centralna lepiej rozumie potrzeby samorządu odpowiedział: - 27 lat demokracji wprowadziło sporo dobrych rozwiązań, ale modernizacja musi trwać. Przede wszystkim chodzi o odbiurokratyzowanie procedur. Zwłaszcza tych związanych z pozyskiwaniem funduszy na rozwój. Mam też nadzieję, że rząd będzie kontynuował program zrównoważonego rozwoju, bo to dla Ściany Wschodniej bardzo ważne - podkreślił.

Jego zdaniem, w kontaktach samorządu i władzy centralnej nie trzeba patrzeć na opcję polityczną: - Gdy ktoś zostaje wybrany burmistrzem, wójtem czy prezydentem, to każdy wniosek, jaki potem składa powinien być rozpatrywany tylko merytorycznie - podkreśla burmistrz Duda.

Zadowolenia z odznaczenia Złotym Krzyżem Zasługi nie kryje burmistrz Augustowa Wojciech Walulik (niezależny).

- Samorząd to sól ziemi. To my jesteśmy najbliżej ludzi i wiemy, czego najbardziej potrzebują. Na szczęście perspektywa z Warszawy się skraca, a stolica przestaje dzielić Polskę na A i B. Gdyby jeszcze zmniejszyć biurokrację wiele inwestycji zrealizowalibyśmy szybciej. Mam nadzieję, że władza centralna popracuje nad tym - stwierdził Wojciech Walulik.

Prezydent Andrzej Duda wręczył w ostatni poniedziałek odznaczenia państwowe 43 samorządowcom - za działalność społeczną, samorządową i na rzecz społeczności lokalnej. Z podlaskich samorządowców Złoty Krzyż Zasługi otrzymał również starosta Wysokiego Mazowieckiego Bogdan Zieliński, a srebrny - burmistrz Supraśla Radosław Dobrowolski.