Schetyna i Tyszkiewicz na spotkaniu z mieszkańcami w Bielsku [ZDJĘCIA]

Bielsk jest czwartym ośrodkiem subregionalnym w województwie, ma bardzo niskie bezrobocie - w sierpniu zaledwie 3,5 proc. (to tyle co nic) do pracy przyjeżdżają tu mieszkańcy Białegostoku. Ale nasze miasto jest ciągle pomijane w konkursach i podziale funduszy - skarżył się Jarosław Borowski, burmistrz Bielska podczas spotkania mieszkańców z Grzegorzem Schetyną, szefem Platformy Obywatelskiej i Robertem Tyszkiewiczem, szefem podlaskich struktur tej partii.

Burmistrz podał nawet dość bulwersujący przykład. Urząd Marszałkowski rozdawał pieniądze z Programu Polska Wschodnia. Część z nich była przeznaczona tylko na ośrodki subregionalne. Ale Bielsk, mimo że takim ośrodkiem przecież jest, starać się o tę kasę nie mógł, bo nie spełniał kryteriów. Został wykluczony, bo nie posiadał dróg o standardzie TENT.

- Dlaczego ktoś przyjął takie kryteria wiedząc, że one nas wykluczają? - skarżył się burmistrz. -To jak mamy się rozwijać?

I opowiedział historię ze spotkania z przedstawicielami innych ośrodków subregionalnych, czyli Białegostoku, Łomży i Suwałk.

- Rozmawialiśmy z marszałkiem województwa o naszych potrzebach. Jeden z prezydentów powiedział, że za sto milionów zrobiłby obwodnicę. Drugi stwierdził, że za taką kwotę zbudowałby trzy ważne drogi. Ja powiedziałem, że za 75 mln zł zrobiłbym wszystkie potrzebne przebudowy dróg w mieście - opowiada Borowski. - Ale z tych pieniędzy nie dostaliśmy nic. Jak złożyłem wniosek o „schetynówkę”, bo mieszkaniec - obecny na tej sali pan Jurek - dopraszał się drogi, to znaleźliśmy się na 58 miejscu, a szanse na realizację ma jakieś pierwszych 35.

Między innymi te tematy poruszano podczas spotkania z posłami Platformy Obywatelskiej w Bielskim Domu Kultury.

Grzegorz Schetyna przyznał burmistrzowi rację, iż tak Bielsk traktowany być nie powinien i coś ze współpracy z Urzędem Marszałkowskim nie wyszło. Z kolei Tyszkiewicz zapewnił, że przyjedzie tu z władzami województwa, by o tych kwestiach w Bielsku porozmawiać.

Warto wspomnieć, że we władzach wojewódzkich rządzi koalicja PSL i PO. Większą władzę ma PSL, ale i Platforma ma coś do powiedzenia.

Podczas spotkania rozmawiano też o budowie S19 i ogólnej sytuacji politycznej w kraju.

Schetyna podkreślał, że na razie obecny rząd kończy jedynie te inwestycje, które zaczął rząd Platformy. Jak choćby S19.

- Zobaczycie, ile dróg oni sami zbudują - mówił. Wyraził też obawy, co do budowy S19.

Kilka pytań dotyczyło samego Roberta Tyszkiewicza.

Parę osób zapytało o jego przyszłość. Zauważyli, iż nie znalazł się on w tzw. gabinecie cieni, czyli takim „opozycyjnym rządzie”, a po nieudanej kampanii prezydenta Komorowskiego jakby zszedł na dalszy plan.

- Ta kampania to był wstyd - mówił jeden z mieszkańców.

- Nie zgadzam się z tą opinią - odpowiadał mu Tyszkiewicz. - Na spotkania z prezydentem przychodziły setki osób. Widać to było choćby w Bielsku. Z kampanii jestem zadowolony, ale jak widać choćby na przykładzie USA nie zawsze się wygrywa, nawet po dobrych kampaniach.

- Robert jest bardzo dobrym politykiem i stworzony jest do ważnych rzeczy - bronił go Schetyna. - Ostatnio w Polsce, ale i na świecie, wygrywa tendencja populistyczna. Tak to już bywa. Kaczyński przegrywał osiem razy, wygrał tylko dwa.

Dodał, że PO już szykuje się do wyborów samorządowych za dwa lata i parlamentarnych za trzy i właśnie szykuje program.
- Dobrze, że przyjechaliście teraz , a nie tuż przed wyborami, bo wówczas wasza wiarygodność byłaby niższa - skomentował burmistrz.

W piątek poseł Robert Tyszkiewicz otworzył w Bielsku swoje biuro poselskie, które będzie dzielił z europoseł Barbarą Kudrycką. W uroczystym otwarciu wzięli udział samorządowcy, duchowieństwo, społecznicy i przedsiębiorcy. Od grupy „Dla Bielska” Tyszkiewicz otrzymał karykaturę z obwodnicą Bielska. Biuro mieści się przy ul. Mickiewicza 34 b, II piętro (obok niebieskiej cerkwi). W biurze posła dyżury będzie pełnić Patrycja Pac. Swoje biuro Tyszkiewicz ma też w Hajnówce.