W połowie czerwca augustowskie władze wystąpiły do zarządcy śluzy z prośbą o sprawdzenie jej stanu technicznego. Nad kanałem przechodzi bowiem ul. 29 Listopada - główna droga w mieście, z której korzystają wszyscy jadący w stronę przejścia granicznego oraz Białegostoku i Warszawy. Drogowcy szacują, że nad śluzą przejeżdża dziennie około siedmiu tysięcy ciężarówek i drugie tyle aut osobowych.
Tymczasem na ścianach remontowanej siedem lat temu śluzy pojawiły się pęknięcia. W niektórych miejscach odpadł tynk. Niewiele, ale jednak wychyla się też jeden z filarów mostu, który oparty jest na ścianach śluzy. Nikt nie ma wątpliwości, że przejeżdżające nad obiektem ciężarówki nie sprzyjają tej sytuacji.
- Nie możemy czekać, aż dojdzie do katastrofy - tłumaczył Kazimierz Kożuchowski, burmistrz Augustowa. - Zarządca musi powołać ekspertów, którzy ocenią stan techniczny obiektu. Być może trzeba zamknąć ruchu.
Z takim wnioskiem augustowskie władze wystąpiły kilka tygodni temu do RZGW w Warszawie.
- Sprawdziliśmy, co się dzieje - informuje rzecznik Agnieszka Pawlak. - Na szczęście pęknięcia są raczej powierzchowne, poważniejszych uszkodzeń nie stwierdzono. Nic nie wskazuje więc na to, aby konstrukcja, przynajmniej w chwili obecnej, zagrażała bezpieczeństwu.
Tym niemniej wskazane jest, aby natężenie ruchu było mniejsze.
Rozmówczyni powołuje się na opinię firmy Hydrocentrum, która badając stan techniczny śluzy oceniła, że jest zadawalający.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
