Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Seria napadów na sklepy. Czy za tym stoi Rafał?

(ika)
fot. Archiwum
Rafał W. miał już zawieszoną karę więzienia za kradzieże i włamania.

Plan był taki, że ja odwrócę uwagę sprzedawczyni, a Rafał zabierze puszkę z pieniędzmi. Udałem, że pod samochód wpadły mi klucze, poprosiłem panią o tekturę. Pani podeszła, a Rafał w tym czasie chwycił pieniądze i uciekł - opowiadał oskarżony Daniel B. 20-latek i jego o rok starszy kolega Rafał W. zasiedli w środę na ławie oskarżonych.

Prokuratura oskarżyła ich obu o kradzież, a Rafał W. usłyszał dodatkowo zarzut rozboju. Kilka dni od opisanego zdarzenia zaatakował bowiem nożem przechodnia, który nie dał się ograbić. Rafałowi W. grozi do 12 lat więzienia. Drugiemu z oskarżonych - 5 lat.

Do kradzieży miało do dojść na początku października ub. r. na targowisku w Bielsku Podlaskim. Pokrzywdzona właścicielka straganu z pomidorami straciła wówczas ponad 260 zł. Pieniędzy nie odzyskała, a to i tak nie było koniec jej kłopotów. Trzy dni po tym zdarzeniu oskarżeni ponownie przyszli do niej.

- Ten Rafał krzyczał do mnie "K*** dawaj pieniądze, bo będziesz biedna!" - relacjonowała 56-latka. - Zaczął kopać skrzynki z pomidorami. Odeszłam od stanowiska, żeby mnie nie uderzył. On wtedy zaczął rzucać krzesłem, rozbijać skrzynki z pomidorami. Zadzwoniłam na policję.

Funkcjonariusze szybko przyjechali i zatrzymali grupkę podejrzanych. Okazało się, że w między czasie Rafał W. dokonał napadu na 64-letniego przechodnia. - Szedłem ul. Ratuszową, kiedy wyskoczył do mnie z nożem. Chciał pieniędzy. Kiedy zacząłem uciekać poczułem uderzenie w plecy. To był nóż, ale nie wiem która jego strona - zeznawał.

Oskarżony Daniel B. przyznał się do winy. - Nie dostałem swojej doli. Rafał twierdził, że schował je w dobrym miejscu i tam powinny na razie zostać na wypadek przeszukań.

Rafał W. zaprzecza wszystkiemu. Twierdzi, że jego kolega obciąża go zeznaniami, ponieważ sam się chce wybielić. Obala też wersję pokrzywdzonej. - Skoro Daniel twierdzi, że odwrócił uwagę tej kobiety, to jak mogła mnie zauważyć? Nie ma oczu dookoła głowy - wyjaśniał w sądzie, dokąd doprowadzony został z aresztu. Następna rozprawa w marcu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna