Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sezon uczuleń

Wojciech Nowicki
Kalendarz pyleń - sprawdź, gdzie i jakie pyłki krążą w powietrzu - wytnij i zachowaj
Kalendarz pyleń - sprawdź, gdzie i jakie pyłki krążą w powietrzu - wytnij i zachowaj
Pyłki roślin już unoszą się w powietrzu. Wkrótce rozpocznie się pylenie traw, potem zbóż, wreszcie chwastów. Wiosna to ciężki czas dla alergików.

Do późnej jesieni osoby uczulone na pyłki będą narażone na ciągłe kichanie, kapanie z nosa i podrażnienia oczu. Dlaczego? Za łzawienie czy wysypkę odpowiada znudzony bezczynnością (życiem w sterylnych warunkach, unikaniem infekcji) układ odpornościowy. Rozpoznaje wroga i rozpoczyna walkę z nieszkodliwymi substancjami, np. zawartymi w białku mleka czy fruwających zarodnikach roślin.

- Już w lutym i marcu kwitną leszczyna i olcha, w kwietniu - brzoza i topola - mówi dr Joanna Redźko-Baszun, lekarz rodzinny z Białegostoku. - Zaś po trawach i zbożach, do chwastów dołączą jesienią zarodniki grzybów pleśniowych. Pyłki roślin wiatropylnych mogą powodować zaostrzenie objawów alergii i astmy. A wiatr przenosi je na znaczne odległości.

Ostrożnie na spacerze
W okresie największego pylenia roślin dobrze jest wychodzić z domu w chłodne, bezwietrzne dni. Najlepiej po deszczu lub dopiero wieczorem. Wtedy w powietrzu unosi się znacznie mniej pyłków. Nie wybierajmy się na spacery wczesnym rankiem lub we mgle. Wtedy pyłki "wiszą" w powietrzu. Po spacerze zaś najlepiej nie wnosić szkodliwych drobinek do mieszkania. Otrzepmy wierzchnie ubranie, torbę czy buty przed wejściem do przedpokoju. Jeśli spacer był długi, nie zaszkodzi wziąć krótki, oczyszczający prysznic.

Czysto, lecz bez pedanterii
Pesymiści mówią, że uczulać może nas wszystko: To nieprawda, ale rzeczywiście pełna lista alergenów jest bardzo długa - uważa lekarz. - O potrzebie specjalistycznych badań powinien zdecydować alergolog.

Potwierdzić alergię mogą testy skórne . Najlepiej wykonywać ją późną jesienią lub wczesną zimą, kiedy powietrze wolne jest jeszcze od pyłków. Ale i teraz brzmi ostatni dzwonek, by sprawdzić, czy nie zaszkodzą nam alergeny letnio-jesienne.

- Po wykryciu, co nas uczula, a czasem bywa to kilka różnych alergenów, trzeba wraz z lekarzem ustalić plan działania - wyjaśnia dr Redźko-Baszun.

Niekiedy zalecenie jest proste - unikać alergenu. Jeśli np. uczulają nas truskawki, wystarczy ich nie jeść. Utrzymujmy też czystość w mieszkaniu. W domowym kurzu pyłki mogą przetrwać do zimy i wywoływać napady kataru np. w grudniu. Może warto zrezygnować z niektórych zasłon czy dywanów. A jeśli robimy porządki, codziennie przecierajmy podłogę na mokro i używajmy odkurzaczy z filtrem HEPA.

Można się odczulić
Jeśli unikanie kontaktu z pyłkami okazuje się nie dość skuteczne, należy zastosować odpowiednie leczenie.

- Alergolodzy polecają też odczulanie - podpowiada specjalistka. - Polega ono na przyjmowaniu coraz większych dawek danego alergenu. W ten sposób organizm stopniowo przyzwyczaja się i uczy tolerowania substancji, którą dotychczas zwalczał. Szczepionki pozwalają - szczególnie dzieciom - lżej znosić chorobę i zażywać mniej leków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna