Camper, mistrz poprzedniego sezonu, w bieżących rozgrywkach zdecydowanie wysunął się przed stawkę. Zdobył aż 42 spośród 45 możliwych punktów. Późno, bo dopiero na inaugurację rundy rewanżowej, ale jednak znalazł pogromcę. W Spale przegrał 2:3 z reprezentacyjnymi juniorami Szkoły Mistrzostwa Sportowego PZPS.
- Młodzież pokazała, że można, a my postaramy się przebić jej wyczyn i pokonać faworytów w ich specyficznej, niskiej hali - mówi Piotr Poskrobko, trener Ślepska. - Żeby się do niej przyzwyczaić, po raz pierwszy jedziemy do Wyszkowa już w przeddzień meczu, a w sobotnie przedpołudnie przeprowadzimy trening.
Oba zespoły znają się na wylot, często spotykają się w sparingach. W prowadzonym przez znanego trenera Jana Sucha zespole z Wyszkowa występuje czterech byłych graczy Ślepska - Maciej Główczyński, Jakub Peszko, Łukasz Kaczorowski i Sebastian Wójcik oraz dawny kolega tego ostatniego z Pronaru Parkiet Hajnówka Bartosz Zrajkowski. Obok nich, o sile lidera stanowią Jakub Kowalczyk i Konrad Woroniecki.
- Przeciwko nam nie zagra kontuzjowany bardzo dobry środkowy Dariusz Szulik, którego godnie jednak może zastąpić Rafał Fatyna - przewiduje Poskrobko. - Trener Such zbudował naprawdę silną, wyrównaną ekipę.
Sportowo i finansowo Camper czuje się silny na tyle, że już zgłosił akces do PlusLigi. Nie wiadomo, w jakiej miałby grać hali, bo obecna nie spełnia wymogów elity.
- Nie można w niej podbić piłki zbyt wysoko i gospodarze skwapliwie to wykorzystują - opowiada szkoleniowiec suwalczan. - Nonstop ryzykują mocną zagrywką, a poddani ciągłej presji przeciwnicy zaczynają popełniać błędy i seriami tracą punkty. Nie możemy ani na moment stracić koncentracji, no i musimy odpowiadać albo równie agresywnymi, albo bardzo precyzyjnymi serwami.
Zdaniem Poskrobki, zagrywka będzie kluczem, bo w pozostałych elementach gry siła obu drużyn jest bardzo podobna.
- Camper już latem, podczas sparingów z zespołami ekstraklasy pokazywał, że jego aspiracje są jak najbardziej zasadne - mówi trener Ślepska. - Moja drużyna też udowodniła, że żaden rywal jej niestraszny.
Przed samymi Świętami w meczu 1/8 Pucharu Polski suwalczanie przegrali 2:3 z Cuprum Lubin, szóstym zespołem PlusLigi. Minimalna porażka przerwała serię ich 10 kolejnych zwycięstw. Ślepsk może kontynuować jednak passę w lidze, w której pozostaje niepokonany od ośmiu kolejek.
- W tej rundzie, także na wyjeździe, ograliśmy wicelidera. Pora więc na lidera - deklaruje trener Ślepska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?