O sprawie pisaliśmy dwukrotnie. Niebezpieczny słupek znajduje się na ścieżce rowerowej wzdłuż ul. Sosabowskiego, w sąsiedztwie skrzyżowania z ul. 42. Pułku Piechoty. W ocenie urzędników jest on w tym miejscu konieczny. Ma zapobiegać wjazdowi samochodów na chodnik. W ocenie rodziców poszkodowanego dziecka, naszych internautów oraz radnego, który zainteresował się sprawą - nie jest. Z tej strony bowiem auta wjechać nie mają jak, bo jest tam przejście dla pieszych.
Zobacz też Słupek na ścieżce rowerowej. Trasa pełna zasadzek. Dziecko omal nie straciło oka
- W ramach wykonywania mandatu radnego Rady Miasta Białegostoku otrzymałem otrzymałem sygnały od mieszkańców miasta, oburzonych wypadkiem, podczas którego ośmioletni chłopiec omal nie stracił oka na słupku ustawionym na środku ścieżki rowerowej - napisał Wojciech Koronkiewicz, radny SLD. - Stawianie słupków na środku drogi to chyba nie jest najlepszy pomysł, skoro stanowią zagrożenie dla zdrowia użytkowników ścieżki rowerowej.
Zobacz też Chłopiec omal nie stracił oka. Urzędnicy: Słupki muszą tam być
Radny zapytał, czy nie ma innego sposobu zabezpieczenia ścieżki rowerowej i czy można ten słupek usunąć. Na udzielenie odpowiedzi prezydent ma miesiąc. Do sprawy wrócimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?