Pracownicy UDSK, od października ub. roku dostawali o 110 zł więcej do pensji zasadniczej. Porozumienie z dyrekcją w tym względzie zawarte zostało na trzy miesiące, ale załoga liczyła na przedłużenie podwyżek na 2009 rok.
- Taką prośbę zawarliśmy nawet w protokole uzgodnień po spotkaniu z dyrekcją w październiku ub. roku. Ale już na początku stycznia chodziły słuchy, że nam te 110 zł zabiorą, i rzeczywiście, wypłaty za styczeń są mniejsze - mówią pracownicy. - Nasze rozczarowanie jest duże. Będziemy zastanawiać się, co z tym zrobić.
Swojego niezadowolenia nie kryją zwłaszcza zakładowe związki zawodowe pielęgniarek, techników elektroradiologii, zakładowej "Solidarności" i związku branżowego pracowników medycznych. Wszystkie te grupy nie wykluczają wspólnych działań. Złożyły już pismo oprotestowujące obniżki do dyrekcji szpitala.
- Dla nas te dodatkowe 110 zł co miesiąc to nie jest mała kwota - zaznaczają związkowcy.
Jednak dyrektor szpitala, Anna Iwaszkiewicz-Pawłowska twierdzi, że nie może zaryzykować dalszego utrzymywania wyższych pensji dla ok. 700 pracowników.
- Rocznie byłaby to kwota 1,5 mln zł - mówi. - Nie mogę ryzykować takiego obciążenia dla budżetu. Od stycznia nie mamy już dodatkowych środków na wynagrodzenia z NFZ. Ostatnia kontrola wykazała, że wydatkowanie tych środków w poprzednim roku było prawidłowe, były i podwyżki i premie. Natomiast jeśli realizacja kontraktu w tym roku będzie na zadowalającym poziomie, do sprawy podwyżek powrócimy. Sprawa wynagrodzeń jest sprawą otwartą.
Jak dodaje dyrektor Pawłowska, średnia płaca w szpitalu w grupie pielęgniarek i lekarzy, jest powyżej średniej. - Ale rozumiem, że każdy chciałby zarabiać więcej - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?