Andrzej Matusiewicz, radny poprzedniej kadencji ma poważne wątpliwości w tej sprawie.
- Aż tak przebiegli nie jesteśmy - komentuje Włodzimierz Marczewski, były przewodniczący rady, a obecnie jeden z jej członków.
Problem pojawił się niedawno, gdy, jak pisaliśmy, przedstawiciele miejskich władz ogłosili zamiar zmiany wcześniejszych ustaleń. W myśl uchwały podjętej przez radę w czerwcu ub. r. obelisk poświęcony pamięci ofiar katastrofy miał stanąć w parku im. Konstytucji 3 Maja.
Jednak już w październiku doszło do spotkania, którego uczestnicy mieli zakwestionować tę lokalizację i zgodzić się, że park nie jest dobrym miejscem. - Takich ustaleń nie było - opowiada Matusiewicz. - Wyszliśmy z przekonaniem, iż obelisk będzie w parku, tyle że w pobliżu kościoła pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa.
Wiesław Stelmach, który, po śmierci Józefa Gajewskiego pełnił jesienią ubiegłego roku funkcję prezydenta, mówi z kolei, że spotkanie poświęcone było temu, jak wykonać czerwcową uchwałę, a nie jak jej nie wykonać. - Owszem, były głosy, że park nie jest najlepszym miejscem, ale żadne decyzje nie zapadły - dodaje. - Postanowiliśmy zostawić je nowym władzom miasta.
Te kilka dni temu uznały, że ofiary katastrofy zostaną upamiętnione razem z ofiarami Katynia. Na cmentarzu ma stanąć jeden obelisk.
- To nieporozumienie - komentuje Matusiewicz. - Cmentarz to nie miejsce do upamiętniania takich zdarzeń.
Były radny podejrzewa, że rządzący miastem, którzy pierwsi wystąpili z inicjatywą budowy obelisku w parku, chcieli na tym zbudować przedwyborczy kapitał. Wszak trudno było nie zauważyć tłumów zapalających znicze przed parkowym Dębem Wolności.
- Wtedy decyzje były bardziej emocjonalne niż obecnie, ale to nie znaczy, że chcieliśmy to wykorzystać - mówi z kolei W. Marczewski. I dodaje, że teraz jest za tym, by obelisku w parku nie było.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?