Specjalista od inwestycji

Eugeniusz Berezowiec wygrał pierwsze bezpośrednie wybory na burmistrza BielskaPodlaskiego w listopadzie 2002 r. Startował z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Od tego czasu pełni to stanowisko.

Już wcześniej Berezowiec przez dwie kadencje pełnił funkcję wiceburmistrza. Odpowiadał głównie za inwestycje. I ta dziedzina do dzisiaj jest jego najmocniejszą stroną.

Burmistrz Bielska Podlaskiego ma 66 lat, wykształcenie wyższe, w latach 80. kierował bielskim oddziałem Państwowej Komunikacji Samochodowej. W latach 90. objął stanowisko pierwszego wiceburmistrza Bielska. Zarząd miasta tworzyli wówczas politycy związani ze środowiskami białoruskim (na czele z młodym burmistrzem Andrzejem Stepaniukiem - obecnym przewodniczącym rady miasta), ukraińskim (z wiceburmistrzem Janem Kiryziukiem - dzisiaj urzędnikiem magistratu) i lewicowym, którego przedstawicielem był Berezowiec.

Układ ten zmienił się w 2002 r., gdy odbyły się pierwsze bezpośrednie wybory burmistrza. W drugiej turze to właśnie Berezowca (SLD) poparła większość głosujących. Wygrał on z reprezentującym "Koalicję Bielską" Andrzejem Stepaniukiem. Sytuacja powtórzyła się cztery lata później, gdy kontrkandydatem urzędującego burmistrza był obecny wicestarosta bielski Piotr Bożko (reprezentujący również "Koalicję Bielską"). Co ciekawe, głosy rozłożyły się niemal identycznie jak w 2002 r. Świadczy to o tym, że bielska scena polityczna jest hermetyczna, a preferencje wyborców niezmienne.

Najmocniejszą stroną burmistrza Berezowca są inwestycje.
- Kierowałem dużą firmą, potrafię pokierować też miastem - podkreślał wielokrotnie.

Berezowiec miał swój udział w wybudowaniu przed laty krytej pływalni. Już za jego rządów wyremontowano centrum miasta z placem wokół ratusza, wybudowano nowoczesne wysypisko śmieci w pobliskim Augustowie. W ostatnim czasie miasto pozyskało też poważne wsparcie finansowe na kolejne inwestycje, m.in. budowę tzw. "obwodnicy do Hoopów" oraz wielu ulic miejskich. Burmistrzowi nie udało się natomiast przekonać radnych do zainwestowania w zalew w Studziwodach. Nie ruszyła też zapowiadana od kilku lat budowa kompleksu sportowego MOSiR-u.