SPN-T. Nowy prezes może nie pochodzić z konkursu

Prawdopodobnie w połowie stycznia zapadnie ostateczna decyzja dotycząca tego, kto zostanie prezesem Parku Naukowo-Technologicznego w Suwałkach. Na razie w grę wciąż wchodzą dwa rozwiązania - ogłosze-nie konkursu oraz nominacja dla osoby wskazanej przez prezydenta Suwałk.

Problem pojawił się po tym, jak prezes Wiktor Raczkowski zmienił kancelarię prawną. Wybrał młodego prawnika, który jest bratem wspólnika w interesach przewodniczącego rady nadzorczej Parku. Zagwarantował mu nie tylko wyższą od poprzedników miesięczną gażę, ale też nawet 300 tys. zł, jeśli PNT nie będzie musiał zwracać unijnej dotacji do Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. Taka groźba pojawiła się po zakwestionowaniu jednego z przetargów na meble. Zdaniem PARP, suwalska instytucja zbyt szczegółowo określiła parametry, co mogło rodzić podejrzenia, iż przetarg rozpisany jest pod konkretną firmę. Park jednak zaprotestował. Agencja zaczęła więc łagodzić swoje stanowisko. Rozmowy w tej sprawie wciąż trwają. Nie jest wykluczone, że PNT niczego zwracać nie będzie musiał.

Dwaj członkowie rady nadzorczej suwalskiej instytucji zgłosili tę sprawę prokuraturze. A ta wszczęła śledztwo.
Jednocześnie prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz zwołał nadzwyczajne zgromadzenie akcjonariuszy PNT i postanowił (miasto ma zdecydowaną większość udziałów) zdymisjonować dotychczasowego przewodniczącego rady nadzorczej. Na jego miejsce powołano Teresę Kamińską, dyrektora ds. ekonomicznych Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Suwałkach. Nowa rada zwolniła z kolei prezesa Raczkowskiego. Jego stanowisko zajęła, tymczasowo, T. Kamińska.

Jarosław Filipowicz, rzecznik prasowy suwalskiego ratusza, przypuszcza, że w najbliższych tygodniach powinien zostać ogłoszony konkurs na stanowisko nowego prezesa.

Z naszych informacji wynika jednak, że w grę wchodzi także inne rozwiązanie. Jeśli prezydent znajdzie odpowiedniego kandydata, może powołać go bez konkursu. A potencjalnych kandydatów nie brakuje, np. wśród tych, którzy ubiegali się o stanowisko prezesa Parku Naukowo-Technologicznego w Białymstoku.