Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stawiski: Burmistrz uszkodził służbową skodę. Sam zapłaci za szkodę

Katarzyna Patalan-Brzostowska [email protected]
Na piątkowej sesji burmistrza zastępowała Agnieszka Rutkowska (na zdjęciu stoi), sekretarz Urzędu Miasta Stawiski. Usprawiedliwiła też jego nieobecność.
Na piątkowej sesji burmistrza zastępowała Agnieszka Rutkowska (na zdjęciu stoi), sekretarz Urzędu Miasta Stawiski. Usprawiedliwiła też jego nieobecność. K. Patalan
Rada Miasta spuściła zasłonę milczenia i nawet nie dyskutuje na temat "wybryków" burmistrza. Trzech radnych opozycji przyznaje, że nie mogą nic z tym zrobić.

Marek W. nie pojawił się na piątkowej sesji. Tylko jeden radny odważył się zapytać o przyczyny jego absencji. Usprawiedliwiała go sekretarz gminy.

Gdzie jest burmistrz - pytał na piątkowej sesji radny Tadeusz Zalewski. - Co z samochodem? Kto zapłaci za jego naprawę? - kontynuował.

Jego pytania nie wywołały dyskusji wśród radnych. Ci, jakby nigdy nic, opiniowali w sprawach przyjętych w porządku sesji i na temat włodarza rozmawiać nie chcieli.

Bez prawka, bez auta

- Burmistrz przebywa na zwolnieniu lekarskim do poniedziałku, 3 lutego włącznie - tłumaczyła nieobecność włodarza sekretarz Agnieszka Rutkowska. - Skodę odebraliśmy z policyjnego parkingu w miniony czwartek i już została wstawiona do warsztatu mechanicznego, by oszacować koszty naprawy.

A te według sekretarz pokryje burmistrz. Przypomnijmy, że służbowa skoda została uszkodzona w wyniku kolizji, do której doszło ok. godz. 18 w niedzielę, 26 stycznia na stacji benzynowej w Stawiskach. Poszkodowany wskazał, że autem kierował burmistrz. Policjanci zatrzymali go w jego mieszkaniu ok. godz. 21 i przebadali alkomatem. Okazało się, że miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie. Trafił na komendę, tam spędził prawie dwie doby. We wtorek usłyszał zarzut prowadzenia auta pod wpływem alkoholu, a prokurator zastosował wobec niego poręczenie majątkowe w wysokości 10 tys. zł oraz zatrzymał prawo jazdy. Burmistrz nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów.

- We wtorek burmistrz przyszedł do urzędu i podpisał oświadczenie, że nie będzie korzystał ze służbowego auta w celach prywatnych - dodaje sekretarz. - Wcześniej dawała mu taką możliwość podpisana umowa użyczenia.

Burmistrz ze służbowego auta korzystał od lat.

W lipcu 2012 roku poprzednia skoda została także uszkodzona w czasie kolizji Nie nadawała się do remontu. Wówczas też miał kierować nią burmistrz. Sąd pierwszej instancji uznał go winnym spowodowania kolizji, ale włodarz, który od początku twierdzi, że był tylko pasażerem, odwołał się i sprawa nadal się toczy przed sądem.

- Po tamtej kolizji burmistrz za szkody nie zapłacił ani złotówki - dodaje sekretarz. - Ubezpieczyciel sprzedał auto, a my za otrzymane pieniądze przystosowaliśmy kolejną, też podarowaną nam służącą kiedyś policji, skodę.

Ciche przyzwolenie

Mimo tego, że ostatnio o Stawiskach mówi się tylko w kontekście poczynań włodarza, to Rada Miasta spuściła zasłonę milczenia i nawet nie dyskutuje na temat jego "wybryków". Trzech radnych opozycji przyznaje, że nie mogą nic z tym zrobić.

- Normalne to, to nie jest - komentuje ostatnie zachowanie swojego szefa pani sekretarz.
Przewodnicząca rady też przyznaje, że jest bezsilna.

- W grudniu powiedziałam mu przy radnych, by zachował godność burmistrza, ale on nic nie odpowiedział, tylko spuścił głowę - opowiada Barbara Rzadka. - Jako burmistrz jest dobrym gospodarzem. Cieszy się dużym poparciem. Pomaga bezrobotnym, wykonał dużo inwestycji. Nie ominie żadnego człowieka, zawsze poda rękę i chwała dla niego za to.

Ale nie wszyscy mieszkańcy popierają włodarza. Ostatnie wydarzenia podzieliły społeczność. Nawet ci, którzy cenią go za pracę, wstydzą się za jego zachowanie poza urzędem.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna